Antoni Królikowski wydał oświadczenie po zatrzymaniu. "Proszę zaprzestać pomówień"

redakcja naTemat
19 lutego 2023, 07:33 • 1 minuta czytania
Na warszawskiej Woli został zatrzymany znany aktor Antoni Królikowski. Policja przekazała, że miała "uzasadnione powody, żeby uznać, że może to być osoba w stanie nietrzeźwości". Funkcjonariusze poinformowali, że test alkomatem potwierdził trzeźwość aktora, ale jednocześnie "po przeprowadzeniu testu narkotykowego okazało się, że jest pod wpływem innych substancji odurzających". Królikowski już wydał oświadczenie w tej sprawie.
Antoni Królikowski. Fot. VIPHOTO/East News

Jak informowała w sobotę stołeczna "Gazeta Wyborcza", interwencja policji miała miejsce w czasie imprezy, która odbywała się w jednym z klubów w poprzemysłowych budynkach na rogu ulic Kolejowej i Przyokopowej. Urodziny tam miał urządzać aktor Antoni Królikowski. Skończył 34 lata 17 lutego.


Gazeta dowiedziała się nieoficjalnie, że aktor siedział w swoim samochodzie marki Audi przed klubem, gdy został skontrolowany przez funkcjonariuszy drogówki. "GW" ustaliła, że policjanci mieli znaleźć przy nim narkotyki. Dlatego mężczyzna został przewieziony do komendy policji przy ul. Żytniej. 

Antoni Królikowski zatrzymany przez policję

Zatrzymanie potwierdziła mediom także policja.  - Około godziny 16:40 policjanci z wydziału ruchu drogowego przeprowadzili kontrolę mężczyzny znajdującego się w samochodzie na poboczu ul. Kolejowej. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna jest trzeźwy. Po przeprowadzeniu testu narkotykowego okazało się, że jest pod wpływem innych substancji odurzających. Mężczyzna następnie został zatrzymany - przekazał "Gazecie Wyborczej" oficer prasowy KSP Bartłomiej Śniadała. Potwierdził to również menadżer artysty.

Królikowski: Chciałbym zaznaczyć, że nie zażywam narkotyków

Aktor już odniósł się do sprawy i zezwolił na podawanie jego nazwiska w całości. "Do zatrzymania doszło ok. 16:00 przy ul. Karolkowej 16, zaraz po tym, jak wyjechałem z mojego mieszkania do Asi, aby spotkać się z synkiem. Funkcjonariusze z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się rzekomo pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicy miejsca zamieszkania" - napisał Królikowski w oświadczeniu na Instagramie.

"Zostałem zatrzymany do kontroli, alkotest wykazał, że jestem trzeźwy, jednak narkotest wykrył THC, którym wspomagam swoje leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru. Wykonano badanie krwi, oczekujemy na wyniki. W przypadku regularnego stosowania medycznej marihuany, nawet w małych ilościach, stężenie może utrzymywać się, mimo że w dniu zatrzymania nie używałem konopi" - zapewnił aktor. Przypomnijmy, że w 2022 roku aktor poinformował, że ma stwardnienie rozsiane.

I dodał: "Chciałbym zaznaczyć, że nie zażywam narkotyków, co wykazały dzisiejsze testy, więc bardzo proszę o zaprzestanie pomówień. Ponadto tegorocznych urodzin nie świętowałem w żadnym warszawskim klubie".