Internauci złapali się za głowę, widząc filmik Halejcio. Pokazała, jak "znikały" pieniądze

Joanna Stawczyk
25 lutego 2023, 15:19 • 1 minuta czytania
Klaudia Halejcio jest aktywna w sieci, gdzie ochoczo publikuje różne zabawne filmiki. Aktorka rozwija swój talent komediowy, a przy okazji dostarcza fanom kontentu, z którego mogą się pośmiać. Tym razem pokazała, jak udało jej nakryć sprawców na gorącym uczynku. Wyjaśniła, że ostatnio zauważyła, jak z jej domu znikają oszczędności.
Klaudia Halejcio pokazała, kto ją okradał. "Zatrzymaliśmy gang rabusiów!" Fot. TRICOLORS/East News

Klaudia Halejcio wraz z partnerem Oskarem Wojciechowskim i ich córką Nel mieszkają w pokaźnej posiadłości z imponującym ogrodem. Willa, która według medialnych doniesień kosztowała parę 9 milionów złotych, jest częstym tłem do nagrań i zdjęć, którymi dzieli się aktorka.

Gwiazda i jej ukochany nie oszczędzali na urządzeniu domu. Wnętrza są luksusowe i przemyślane w każdym detalu. Na początku roku na InstaStories wyjawiła, że doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Zostali okradzeni. Chodziło wówczas o betonowe kule w różnych rozmiarach, które stały przed willą. Ktoś "poczęstował się" jedną z nich, bo stały przed ogrodzeniem.

Halejcio potem zastanawiała się, jak ktoś mógł zrobić coś takiego - chociażby ze względu, że kula nie należała do najlżejszych.

"Ciekawi nas fakt, jak w ogóle ktoś to zabrał. Ja bym chciała to zobaczyć, bym stała i patrzyła. One są tak ciężkie, że niczym nie było w stanie ich zgarnąć i tak się zastanawiam, jak to ktoś brał? Czym on podjechał i jak pakował to? Przecież to jest kabaret" – relacjonowała.

"Wziął najmniejszą, co prawda, ale po co komu to? Jaki to trzeba było mieć plan, żeby coś tak ciężkiego przenieść i zabrać. Serio? To są wielkie betonowe kule, więc ja się zastanawiam, może my nie widzieliśmy jakiegoś dźwigu, który podjeżdża pod nasz płot" – mówiła, starając się nie tracić humoru.

Klaudia Halejcio pokazała, kto ją okradał. "Zatrzymaliśmy gang rabusiów!"

Ostatnio na instagramowym profilu Halejcio mogliśmy zobaczyć link i przeczytać na relacji: "O tym, jak znikały pieniądze w naszym domu...  i jak udało nam się złapać gang rabusiów?". Przekierowywał on do nowego filmiku na TikToku gwiazdy. Wcale nie chodziło o betonową kulę. Aktorka zbudowała napięcie w opisie.

"Zatrzymaliśmy gang rabusiów! Jak nam się to udało przyłapać złodziejaszków na gorącym uczynku? Kiedy w domu nastała niepokojąca cisza, zajrzeliśmy przez uchylone drzwi…" – napisała. Szybko okazało się, że chodzi o córkę Nel. To ona w towarzystwie drugiej dziewczynki podbierała banknoty z "wazonu", gdzie rodzice gromadzili oszczędności w euro.

Fani docenili spryt i "współpracę" dziewczynek. "Aparatki"; "Ale sobie poradziły ładnie"; "Ale to słodkie, piękne i śmieszne"; "Ta współpraca i determinacja" – komentowali.

Inni zwrócili uwagę na to, że dziewczynce mogła stać się krzywda i Halejcio, widząc coś takiego, powinna zareagować, a nie jeszcze nagrywać. "Oj kiedyś ta rączka tam zostanie"; "Matka filmuje i czeka, aż słoik pęknie"; "Gorzej jakby ręka się zaklinowała" – pisali.

Halejcio podpadła fanom

Klaudia Halejcio niedawno opublikowała w mediach społecznościowych filmik z wakacji z filtrem powiększającym. Internauci nie kryli swojego oburzenia, a w komentarzach zarzucono aktorce, że szerzy fat fobię. Stwierdzili, że szydzi z ludzi, którzy mają inną figurę czy gabaryty niż ona.

"Kiedy ty zaczniesz myśleć? (...) Wiesz, że nie robisz tym dobrze ludziom, którzy mają taki problem? Przed następnym tiktoczkiem pomyśl trzy razy czy warto uprawiać nieświadomy/świadomy fatshaming"; "Jakie śmiesznie, no boki zrywać, warto życie spędzać na robieniu tak wysokiej sztuki"; "Boże, jakie to jest toksyczne"; "Fajna ta fat fobia, taka nie za ukryta"; "Słabe to" – ocenili.