Ksiądz Isakowicz-Zaleski ma raka. O chorobie dowiedział się przypadkiem

Natalia Kamińska
27 lutego 2023, 15:47 • 1 minuta czytania
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski poinformował, że choruje na raka prostaty. Jak przekazał, o chorobie dowiedział się przypadkiem. Ocenił też polską służbę zdrowia w kwestii leczenia nowotworów. Zaapelował także, aby regularnie się badać.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski Fot. Damian KLAMKA/East News

Stwierdzono u mnie nowotwór. Nie w tym jest problem. Jestem człowiekiem wierzącym. Znam dziesiątki ludzi, którzy wychodzą z tej choroby – powiedział ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski w rozmowie z portalem RP.pl.

Ks. Isakowicz-Zaleski: Gdyby to było inaczej zorganizowane, to może ci ludzie by żyli

Duchowny podzielił się też smutnymi wnioskami na temat tego, jak działa polska służba zdrowia. –Teoretycznie niby wszystko jest poukładane, ale w praktyce są gigantyczne kolejki do lekarza, wręcz absurdalne terminy. A równocześnie prywatne kliniki działają. Jak ktoś jest bogaty, to bardzo szybko może otrzymać pomoc. Jak ktoś nie ma tych pieniędzy, a jeszcze nie daj Boże układów, to nie – stwierdził gorzko.

I dodał: "Nie ma poczucia bezpieczeństwa, że zostanie się przyjętym w normalnym czasie do lekarza. A w Polsce jest ogromny wskaźnik umieralności. Gdyby to było inaczej zorganizowane, to może ci ludzie by żyli".

Ks. Isakowicz-Zaleski to polski Ormianin, duchowny katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego, działacz społeczny, duszpasterz Ormian-katolików. Urodził się we wrześniu 1956 roku w Krakowie.

Rak prostaty nie jest wyłącznie chorobą starszych mężczyzn

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, lekarze alarmują, że rak prostaty przestał być już dawno chorobą tylko i wyłącznie starców i atakuje coraz młodszych mężczyzn.

Co więcej, rak prostaty to jeden z najczęstszych nowotworów złośliwych u mężczyzn. Najczęściej rzeczywiście nowotwór ten wykrywa się u mężczyzn powyżej 65. roku życia, ale coraz częściej chorują panowie, którzy nie ukończyli 45. roku życia.

– Średnia wieku pacjentów, którzy rozpoczynają leczenie, wynosi 69 lat, ale są też zdecydowanie młodsi. Mój najmłodszy pacjent miał zaledwie 34 lata – tłumaczył podczas jednej z konferencji na ten temat dr Artur Drobniak z Oddziału Klinicznego Onkologii w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.

Na wczesne wykrycie raka prostaty pozwala badanie PSA (badani z krwi - przyp. red.), któremu regularnie powinien poddawać się każdy mężczyzna po 50. roku życia

– Badanie to co prawda budzi wiele wątpliwości i jest mało dokładne, ale pozwala stwierdzić, czy coś dzieje się w organizmie. W połączeniu z badaniem per rectum jest łatwo dostępną i skuteczną metodą pozwalającą u większości pacjentów określić ryzyko zachorowania na raka prostaty. Niestety duża część mężczyzn ma duże obiekcje co do badania przez odbytnicę, uznając to badanie za zbyt krępujące – wskazał dr Drobniak.