Wanda Kwietniewska dobitnie o "burdelu w Polsce". Zwróciła się do młodych artystów
- Zespół Wanda i Banda oraz jego liderkę Wandę Kwietniewską zna każdy przedstawiciel starszego pokolenia i nie tylko
- Przeboje "Hi-Fi", "Nie będę Julią" czy "Fabryka Marzeń" swego czasu śpiewała cała Polska
- W najnowszym wywiadzie piosenkarka skomentowała rządy obecnej partii. Zwróciła się do młodych artystów i odniosła do ich twórczości
Wanda Kwietniewska w tym roku obchodzi swój jubileusz 40-lecia pracy artystycznej. Z tej okazji udzieliła obszernego wywiadu dla portalu Plejada. W trakcie rozmowy postanowiła skomentować obecną sytuację polityczną w naszym kraju, nawiązując do twórczości młodego pokolenia.
Wanda Kwietniewska uderza w partię rządzącą. Zwróciła się do młodych artystów
Warto wspomnieć, że artystka bacznie obserwuje współczesną scenę muzyczną. Jak sama przyznaje, młodzi artyści świetnie sobie na niej radzą. Nawiązała również do współpracy m.in. z zespołem PRO8L3M.
"Zawsze wydawało mi się, że tylko ludzie pozbawieni mózgów mogą słuchać przeklinających raperów, za co przepraszam wszystkich przedstawicieli szeroko pojętego rapu i hip-hopu. Przekonałam się na własne oczy, że na koncerty hip-hopowe przychodzi kwiat polskiej młodzieży" – przyznała.
Pomimo uznania, wokalistka dodała, że nadal nie potrafi zaakceptować jednej rzeczy. Nawiązała do tekstów, które źle traktują o kobietach. Ku jej zdziwieniu płeć piękna potrafi skakać pod sceną i śpiewać te piosenki.
Bardzo boli mnie, że raperzy w swoich numerach tak źle wyrażają się o dziewczynach (...) Natomiast zawsze gotuje się we mnie, gdy widzę, że dziewczyny pod sceną śpiewają te numery. Myślę sobie wtedy: "Czy wyście, k***a, oszalały? Przecież z waszych ust wychodzą słowa przeciwko wam!". Apeluję do wszystkich fanek hip-hopu: zwracajcie uwagę na teksty, które powielacie, bo oczekujecie szacunku od innych, a same siebie obrażacie.
Chwaląc młode pokolenie artystów, jednocześnie Kwietniewska wyraziła swój żal. Wówczas nawiązała do obecnej sytuacji politycznej w naszym kraju. Zaapelowała do muzyków, by nie bali się wyrażać swoich poglądów i wykorzystywali swoją rozpoznawalność, tak jak robili to przed laty ich koledzy i koleżanki z branży.
Jedyne, o co mam do nich żal, to że tak rzadko wykorzystują swoją popularność do tego, by zabrać głos w sprawach społeczno-politycznych. Czasy są trudne, wojna za płotem, w Polsce burdel, jakiego ten kraj jeszcze nie widział. Ludzie, którzy są słyszalni i docierają ze swoim przekazem do milionów odbiorców, nie powinni pozostawać obojętni na to, co się dzieje.
"Drodzy młodzi artyści, weźcie przykład z kolegów i koleżanek po fachu, którzy w latach 80. nie siedzieli cicho, tylko buntowali się przeciwko władzy – w waszych rękach jest przyszłość tego państwa" – podsumowała artystka.