PZPN pokazał plan rewolucji w polskiej piłce. Dostał też kolejne miliony
- Podczas piątkowej konferencji PZPN obecny był m.in. Fernando Santos
- Nie zabrakło również ministra sportu i rekreacji Kamila Bortniczuka
- PZPN w rywalizacji dzieci zniesie ewidencje wyników oraz tabel
Równo tydzień przed ogłoszeniem listy powołanych na marcowe zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji Polski właśnie na PGE Narodowym, konkretniej w tzw. Biznes Klub, zorganizowano konferencję o przyszłości polskiej piłki.
Szumnie brzmiące hasło "Jedenastka przyszłości", to coś ma być drogowskazem na kolejne lata. Zwłaszcza pod względem szkoleniowym, ale i wizji funkcjonowania struktur polskiej federacji piłkarskiej w odniesieniu do systemu działania.
– "Jedenastka przyszłości" to zbiór projektów i kierunek działania, który ma pomóc w osiągnięciu celu długoterminowego. Składa się ona z projektów już realizowanych, na bieżąco weryfikowanych i sukcesywnie rozwijanych. Na początku odpowiedzieliśmy sobie na pytanie, jakiego zawodnika chcemy wychować, a następnie stworzyliśmy mapę projektów, które mają ten cel zrealizować – przyznał Maciej Mateńko, wiceprezes PZPN ds. szkoleniowych.
Punktów faktycznie jest jedenaście. To zbiór działań/obszarów i perspektyw szkoleniowych, które mają być realizowane w Polskim Związku Piłki Nożnej. Należą do nich:
- kierunek szkolenia
- trenerzy
- konferencje
- specjaliści
- edukatorzy
- nowe technologie
- futsal
- certyfikacja
- upowszechnianie
- piłka nożna kobiet
- rozwój talentów
Spotkanie podzielone było na cztery panele dyskusyjne. Podczas każdego z nich ludzie odpowiedzialni za poszczególne sektory, mogli opowiadać zarówno o swoich doświadczeniach, jak i wizjach budowy na przyszłość.
– W ostatnich miesiącach wprowadziliśmy standaryzację szkoleniową w kobiecych reprezentacjach Polski. Z kolei w klubach ekstraligowych zaimplementowaliśmy projekt GPS. Stworzyliśmy zespoły szkoleniowe, reprezentacyjne, a także zespół opiniodawczy ds. szkolenia dzieci i młodzieży, jak też pierwszą w historii PZPN grupę badawczo-naukową – przyznała Nina Patalon, selekcjonerka reprezentacji Polski kobiet.
Poruszono również temat szkolenia w przedziale wiekowym od U-6 do U-13, przedstawiając specjalną publikację. Jak się okazuje, jednym z wielu pomysłów do wprowadzenia będzie ściągnięcie w tym okresie tzw. ewidencji wyników i tabel.
To ma otworzyć przestrzeń do większej swobody działania oraz radości z futbolu na początkowym etapie gry, a właściwie zabawy w piłkę.
53 miliony z Ministerstwa Sportu i Turystyki
Nie zabrakło także konkretnych kwot, które wpłyną ze strony państwa w stronę PZPN. Nowe pomysły oraz ich realizacja musi bowiem swoje kosztować. Co w gruncie rzeczy, w pełni zrozumiałe. Tym razem mowa o kwotach rzędu nawet ponad 50 milionów złotych.
"Cieszy rozwój nowej, zielonej certyfikacji dla lokalnych szkółek, które wcześniej nie były w stanie wypełnić kryteriów programu. Docieramy z systemowym szkoleniem do małych ośrodków i na wczesnym etapie jesteśmy w stanie odkryć sportowe talenty" – stwierdził minister Bortniczuk podczas piątkowej konferencji.
Jak zatem widać, poszukiwania następców Roberta Lewandowskiego, Piotra Zielińskiego czy Wojciecha Szczęsnego, trwają. Zobaczymy, co przyniosą kolejne lata, a następnie kolejne dekady, już po wprowadzeniu innych systemów działania ze strony federacji.