Tragiczne informacje z Ukrainy. Nie żyje kolejny polski ochotnik

Mateusz Przyborowski
25 marca 2023, 18:14 • 1 minuta czytania
W sobotę rano w szpitalu w Dnipro zmarł ciężko ranny polski ochotnik. "To tragiczny tydzień – łącznie zginęło 3 naszych rodaków walczących po stronie" – napisał Michał Dworczyk, minister w Kancelarii Premiera.
W szpitalu w Dnipro zmarł kolejny Polak walczący dla Ukrainy Fot. AA / ABACA / Abaca / East News / Zdjęcie poglądowe

"Rano, w szpitalu w Dnipro, zmarł ciężko ranny polski ochotnik. To tragiczny tydzień – łącznie zginęło trzech naszych rodaków walczących po stronie Ukrainy" – poinformował Michał Dworczyk na Twitterze.


W szpitalu w Dnipro zmarł kolejny Polak walczący dla Ukrainy

Jak dodał, Kolejny ciężko ranny ochotnik trafił do Kijowa. "Stan rannego polskiego wolontariusza poprawił się na tyle, że wkrótce przez Lwów trafi do kraju" – poinformował minister.

W piątek Dworczyk informował, że w Ukrainie zginął kolejny żołnierz – obywatel Polski, a dwóch, którzy zostali ranni kilka dni temu, wciąż jest w stanie poważnym. Jak informowaliśmy w naTemat, ochotnik Michał był dowódcą plutonu w Międzynarodowym Legionie Sił Zbrojnych Ukrainy.

O śmierci polskiego ochotnika poinformowała również Fundacja Zakres. "Według kilku wiarygodnych źródeł, na wieczną warte odszedł Michał – żołnierz i dowódca w Bravo. Składamy kondolencje rodzinie i kolegom z oddziału" – napisano.

– Poznałam Michała podczas jednego z pobytów w Charkowie. Wywarł na mnie ogromne wrażenie. Gdy mówił przy stole, wszyscy go słuchali. Pamiętam, jak mój umysł wchłaniał każde jego słowo, kiedy dzielił się opowieściami z frontu – wspominała polskiego ochotnika reporterka naTemat Katarzyna Rochowicz.

– Zastanawiałam się, skąd taki drobny chłopak ma w sobie tyle siły, odwagi i talentu. Pamiętam, że mówił, że może do kwietnia i może zrezygnuje. Pamiętam jak dziś, jak ściskałam jego rękę na pożegnanie i pomyślałam: "Boże błagam, uchowaj go" – dodała.

Kilka dni temu również informowaliśmy o Polaku, który zginął z rąk Rosjan. Paweł S. walczył w Ukrainie jako polski ochotnik, zmarł 20 marca.

– Przyszedł oficer, zapytał, czy możemy iść z nim. (...) Jutro, pojutrze może nas nie być – powiedział zmarły Polak na jednym z ostatnich nagrań.