Żona Martyniuka przeszła serię zabiegów medycyny estetycznej. Zdradziła, że to nie koniec

Kamil Frątczak
14 kwietnia 2023, 11:26 • 1 minuta czytania
Niedawno opinię publiczną zaskoczyła metamorfoza Danuty Martyniuk. Żona króla disco polo, Zenka Martyniuka, zdradziła, że nie zamierza poprzestać na dotychczasowych zabiegach medycyny estetycznej i planuje kolejne. Pomimo wszystko w najnowszym wywiadzie zapewniła, że "wszystko robi z umiarem".
Żona Zenka Martyniuka, Danuta Martyniuk o zabiegach medycyny estetycznej Fot. Artur Zawadzki/REPORTER

O Danucie Martyniuk zrobiło się głośno, kiedy odpowiedziała na krytykę, która spadła na jej syna po złamaniu zasad kwarantanny w trakcie pandemii koronawirusa. "Pozamykajcie te mordy!" – napisała na profilu jednego z podlaskich portali. "Jest zdrowy, bo zrobili mu test i wyszedł ujemny, więc nikogo nie zakaził" – broniła syna Danuta Martyniuk.

Obecnie media skupiają się na spektakularnej metamorfozie żony króla disco polo. Jakiś czas temu partnerka Zenona Martyniuka wyznała, że zrzuciła ponad 15 kilogramów, jednak to nie jedyny efekt jej szokującej przemiany.

Danuta Martyniuk o zabiegach medycyny estetycznej

Danuta Martyniuk znów jest na tapecie, tym razem pod hasłem medycyny estetycznej. Kobieta poddała się rynoplastyce oraz serii zabiegów odmładzających. Niedawno pojawiła się na jednym z branżowych eventów, podczas którego udzieliła kilku wywiadów. Opowiedziała wówczas o kuluarach wciąż trwającej metamorfozy.

Jak się okazało, żona Zenka Martyniuka ma konkretnie sprecyzowane plany na najbliższą przyszłość. Jak czytamy na łamach Super Expressu chce się poddać kolejnym zabiegom, zapewniając, że wszystko ma pod kontrolą i z pewnością nie przesadzi z poprawianiem urody.

Ostatnio dosyć często bywam w klinice. Miałam niedawno softwave, stymulatory tkankowe, nici, 10 maja wracam znów na nici – zapowiada z ekscytacją. Będziemy coś robić przy powiekach dolnych, żeby oko było bardziej otwarte... Później mam znowu lifting szyi i całego owalu twarzy... Jeszcze trochę przede mną, ale wszystko robię z umiarem.Danuta Martyniuk

Po chwili podkreśliła, że kompletnie nie czuje się gwiazdą, a już na pewno nie zamierza się do nich upodabniać. "Każdy może przyjść do mnie i porozmawiać. Nie chcę wyglądać jak niektóre celebrytki, głównie te zagraniczne, które niepotrzebnymi zabiegami robią sobie dużą szkodę" – podsumowała.

Ekspertka oceniła metamorfozę Danuty Martyniuk

Na temat spektakularnej metamorfozy Danuty Martyniuk wypowiedziała się prezeska kliniki La Perla oraz prowadząca programu Telewizji Polskiej "Zacznij od nowa", Kalina Ben Sira. Kobieta potwierdziła słowa żony Zenka Martyniuka, podkreślając, że to nie koniec zmian.

"Drobna twarz Danuty po utracie wagi wymagała ingerencji. Nie koniecznie chirurgicznej, ale takiego zadbania w celu zagęszczenia skóry, poprawy jędrności, poprawy kolorytu i zliftingowania, bo tej skóry było trochę za dużo. Danuta jest pięć tygodni po operacji nosa i przegrody nosowej i już wygląda świetnie. Efekt ostateczny będzie po roku" - poinformowała.

"My jeszcze nie skończyłyśmy drastycznej zmiany wizerunku Danuty. Wciąż jesteśmy w procesie wielkich zmian, w tym odnowy i regeneracji" – dodała po chwili Ben Sira.