Burza pod nowymi zdjęciami Jacka Nicholsona. "Zostawcie go w spokoju, ma 85 lat"
- Jack Nicholson po latach pracy na planach filmowych w końcu może odpocząć. Jest na emeryturze. Rzadko można go gdziekolwiek zobaczyć
- Paparazzi zrobili mu jednak ostatnio zdjęcia, jak stoi na balkonie w swojej willi. Daily Mail niezbyt korzystnie opisał fotografię aktora, co nie spodobało się jego fanom. W sieci wybuchła burza
Od 2010 roku Jack Nicholson pozostaje nieaktywny zawodowo. Aktor niechętnie pokazuje się też na mieście. Ostatni raz, kiedy go sfotografowano, miał miejsce w październiku 2021 roku w Los Angeles, gdy wybrał się na mecz swojej ulubionej drużyny koszykarskiej.
Ostatnimi czasy wiele mówiło się też o problemach zdrowotnych aktora. Jego dawny znajomy w rozmowie z Radar Online oznajmił, że najprawdopodobniej gwiazdor zmaga się z demencją i odizolował się od świata.
Wówczas mogliśmy się też dowiedzieć, że 85-latek non stop przebywa w swojej rezydencji przy Mulholland Drive w Beverly Hills i zdaje się, że w ogóle jej nie opuszcza. Ma mieszkać sam, a doglądać mają go jego dzieci: najmłodszy syn Ray oraz córka Lorraine.
Nowa zdjęcia JackaNicholsona. Burza w komentarzach
W czwartek (13 kwietnia) na portalu Daily Mail pojawiły się nowe zdjęcia Nicholsona. Na ujęciach wykonanych przez paparazzi widać gwiazdora w luźniej pomarańczowej koszulce i dresie. Został on przyłapany przez fotoreporterów na balkonie swojej kalifornijskiej willi.
Serwis napisał, że Nicholson "wygląda na zaniedbanego/rozczochranego". Jego fanom mocno się to nie spodobało. W mediach społecznościowych posypały się komentarze, w których sympatycy aktora wzięli go w obronę.
"Kiedy jesteś Jackiem Nicholsonem, możesz wyglądać, jak chcesz"; "Jest stary, zostawcie go w spokoju. Poza tym wygląda świetnie jak na swój wiek. Chciałabym tak wyglądać, mając 85 lat"; "Jak inaczej ma wyglądać... młody, w modnym ubraniu, pełen energii?"; "Przecież widać, że dopiero co wstał"; "Tak wyglądałem po przebudzeniu dzisiaj rano... Mam 37 lat" – pisali.
Kariera Jacka Nicholsona
Przypomnijmy, że wielka kariera Jacka Nicholsona zaczęła się, kiedy przekroczył trzydziestkę. W 1969 roku zagrał w dramacie obyczajowym "Swobodny jeździec" Dennisa Hoppera i to okazało się strzałem w dziesiątkę. Drugoplanowa rólka uzależnionego od alkoholu prawnika przyniosła mu pierwszą nominację do Oscara.
Finalnie aktor zebrał ich trzy - raz za rolę drugoplanową w "Czułych słówkach" i dwa razy na wiodące role w "Ludziach honoru" i oczywiście w "Locie nad kukułczym gniazdem". Do ról jego życia dodać trzeba powstające w bólach (ze względu na osobliwy sposób traktowania aktorów przez Kubricka) "Lśnienie", "Chinatown" czy komediowe "Lepiej być nie może".
Po ponad pół wieku pracy w Hollywood Nicholson nagle ogłosił, że przechodzi na emeryturę. I rzeczywiście, ostatni film, w którym mogliśmy go zobaczyć to romans "Skąd wiesz?" z 2010 roku.