Dramatyczne sceny podczas meczu polskiej Ekstraklasy. Karetka na boisku
- Piłkarz Chico Ramos z Radomiaka podczas meczu z Cracovią został zniesiony z boiska na noszach. Karetka musiała aż wjechać na murawę
- Zawodnik ma okropne złamanie nogi. Niezbędna jest operacja, która ma odbyć się jeszcze w sobotę
- "Wieloodłamowe złamanie obu kości podudzia u Francisco Ramosa. Dziś operacja w szpitalu w Krakowie – przekazał na Twitterze rzecznik Radomiaka Damian Markowski
Chico Ramos doznał kontuzji pod koniec podstawowego czasu gry. Było to spotkanie 28. kolejki PKO Ekstraklasy. Piłkarz walczył o piłkę przed polem karnym gospodarzy. "Wykonał wślizg, niestety na to samo zdecydował się gracz rywali Takuto Oshima. Zawodnicy zderzyli się piszczelami" – relacjonuje "Eurosport".
Piłkarz Radomiaka ma wieloodłamowe złamanie nogi
Niestety zdarzenie źle skończyło się dla zawodnika Radomiaka. Piłkarz ma paskudnie złamaną nogę. Z tego względu na boisko musiała wjechać karetka. Ramos brawami został pożegnany przez kibiców obu drużyn.
Kilka godzin po meczu rzecznik Radomiaka przekazał nowe informacje o jego stanie. Portugalczyk ma wieloodłamowe złamanie nogi obu kości podudzia. "Wieloodłamowe złamanie obu kości podudzia u Francisco Ramosa. Dziś operacja w szpitalu w Krakowie. Chico, jesteśmy z Tobą!" – napisał na Twitterze Damian Markowski.
I dodał: "Ponadto kontuzja Raphaela Rossiego i urazy głowy u Gabriela Kobylaka oraz Leonardo Rochy. Z Lechem na pewno nie zagra Pedro Justiniano (cztery żółte kartki)".
Radomiak przegrał z Cracovią
Jak zakończył się mecz? W związku z tym, że trener Radomiaka Mariusz Lewandowski wykorzystał wcześniej limit zmian, Radomiak musiał kończyć mecz w dziesiątkę. W 18 minutach doliczonego czasu gry Cracovia strzeliła dwa gole i wygrała aż 3:0.
To nie pierwsza sytuacja, kiedy piłkarz łamie na murawie nogę. Pod koniec 2022 roku Michał Mak podczas meczu III ligi pomiędzy Wieczystą Kraków a Avią Świdnik został sfalowany przez Tomasza Midzierskiego.
"OKROPNA kontuzja Michała Maka w meczu Wieczystej z Avią Świdnik. Po pechowej interwencji Tomasza Midzierskiego staw skokowy Michała został zniszczony… Pierwsza diagnoza: złamanie. Mak od kilku minut leży na murawie, trwa oczekiwanie na karetkę. Dramat" – pisał wówczas na Twitterze dziennikarz Sebastian Staszewski.
Później było wiadomo, że piłkarz ma złamaną kość piszczelową i strzałkową prawej kończyny. Tomasz Midzierski dostał wtedy czerwoną kartkę.