Sprawa Madeleine McCann – nowe doniesienia ws. podejrzewanego mężczyzny. "Nóż w serce"

redakcja naTemat
20 kwietnia 2023, 19:46 • 1 minuta czytania
Niemiecki sąd poinformował, że postanowił nie rozpatrywać sprawy o przestępstwa seksualne przeciwko mężczyźnie, który był wskazywany jako podejrzany o uprowadzenie Madeleine McCann. Media piszą, że to "nóż w serce" dla rodziców dziewczynki.
Madeleine McCann Fot. Findmadeleine.com

Associated Press relacjonuje, że niemiecki sąd stwierdził, iż region, w którym się znajduje, nie jest ostatnim miejscem zamieszkania podejrzanego Christiana Brucknera w Niemczech.

Zaginięcie McCann. Jest decyzja niemieckiego sądu

Prokuratorzy w mieście Brunszwik w październiku oskarżyli Brucknera w kilku oddzielnych sprawach dotyczących przestępstw seksualnych popełnionych w Portugalii w latach 2000-2017. Podejrzanemu nie postawiono zarzutów w sprawie McCann, w której toczy się śledztwo w sprawie podejrzenia o morderstwo.

Bruckner spędził wiele lat w Portugalii, w tym w kurorcie Praia da Luz mniej więcej w czasie zaginięcia tam Madeleine McCann w 2007 roku. Zaprzeczył jakiemukolwiek udziałowi w jej zniknięciu. Mężczyzna odsiaduje obecnie wyrok siedmiu lat więzienia w Niemczech za gwałt popełniony w Portugalii w 2005 roku.

Sąd poinformował też, że w wyniku swojej decyzji uchylił nakaz aresztowania Brucknera wydany w listopadzie. W oświadczeniu napisano, że nie ma to wpływu na odbycie przez Brucknera jego obecnego wyroku.

Sąd przekazał, że od jego decyzji można się odwołać do sądu wyższej instancji w Brunszwiku."Daily Mail" napisał, że decyzja prokuratury to "nóż w serce" rodziców Madeleine McCann, którzy drugą dekadę czekają, że policji uda się rozwiązać zagadkę zaginięcia ich córki. 

Zaginięcie Brytyjki. Co wydarzyło się w Portugalii?

Dziewczynka zaginęła 3 maja 2007 roku, tuż przed czwartymi urodzinami, podczas wakacji w Portugalii.

Jej rodzice spędzali urlop w portugalskim kurorcie Praia da Luz w regionie Algrave. Pewnego wieczora około godz. 19.30 małżonkowie wybrali się na kolację. Ich dzieci zostały w apartamencie. Kilka razy sprawdzali, co się z nimi dzieje, a około godz. 22 okazało się, że w pokoju nie było już Madeleine. Było za to otwarte okno, które wcześniej było zamknięte.

Wkrótce potem życie turystów z Wielkiej Brytanii zamieniło się w piekło, a matka i ojciec nie uniknęli nawet podejrzeń o to, że sami byli zamieszani w porwanie córki. Do dziś nie tracą nadziei na to, że w końcu uda się wyjaśnić tajemnicę zaginięcia dziewczynki.