Fia Johanson pomogła "polskiej Madeleine McCann" uciec do USA. Tam załatwiła jej badania DNA, w wyniku których okazało się, że Julia Wendell nie jest zaginioną dziewczyną. Teraz obie kobiety prowadzą wojnę na Instagramie. "Znalazłam ludzi, którym sprzedawałaś zdjęcia (dzieci - red.). Nie zapominaj, że jestem prywatnym detektywem" – pisze jasnowidzka.
Reklama.
Reklama.
Fia Johanson stała murem za polską Madeleine McCann, aż do momentu ujawnienia wyników badań DNA.
Gdy okazało się, że 21-latka kłamała, między nią a jasnowidzką wybuchła wojna. Obie przerzucają się zaskakującymi oskarżeniami
Julia Wencel stwierdziła, że detektywka lansuje się na jej dramacie. Doczekała się solidnej odpowiedzi. "Krzywdziłaś małe dzieci" – zarzuciła Johanson
Kim jest Fia Johanson? To amerykańska jasnowidzka, prywatna detektywka i celebrytka. Nazywana jest "perskim medium". Zajmuje się także doradztwem wizerunkowym osób publicznych.
Johanson przyjechała do Polski tuż po wybuchu doniesień o "polskiej Madeleine McCann". Skontaktowała się z 21-latką, a następnie pomogła jej wylecieć do USA. Powód? Zapewnienie jej bezpieczeństwa. "Perskie medium" uważa bowiem, że Julia Wendell padła ofiarą poważnych gróźb.
Johanson udzieliła także wywiadu dla amerykańskiego "Radar Online". Tam w szokujących słowach powiedziała o tajemniczej chorobie Wendell..
– Walczy z nieznaną chorobą, która może być powiązana z tym, że w wieku siedmiu lat miała być zmuszana do spożywania 35 tabletek dziennie. Dzisiaj cierpi na powtarzające się krwawienia z nosa i bóle kości. Czasami płacze z powodu bólu – powiedziała.
"Polska Madeleine McCann" walczy z Johanson. "Krzywdziłaś małe dzieci"
Przełomowy moment zainicjował medialną wojnę między "polską Madeleine" a Fią Johanson. 21-latka próbowała podważyć wykształcenie jasnowidzki, a następnie zarzuciła "Perskiemu medium" lansowanie się na jej tragedii.
Celebrytka odpowiedziała, zarzucając dziewczynie działania pedofilskie. Jak bowiem stwierdziła, Wendell razem ze swoim chłopakiem w 2020 roku mieli podjąć współpracę z "niemiecką szajką pedofilów".
"Mam wszystkie dowody na to, że krzywdziłaś małe dzieci. Znalazłam ludzi, którym sprzedawałaś ich zdjęcia. Nie zapominaj, że jestem prywatnym detektywem. Znaleźliśmy kupców, którym sprzedawaliście zdjęcia" – napisała na Instagramie Johanson.
"Polska Madeleine McCann" stwierdziła, że nie ma pojęcia, o co chodzi, a także, że nie ma nic do ukrycia. Głos zabrał także jej partner, informując, że 21-latkę poznał w 2021, czyli rok po tym, jak wspólnie mieli podjąć współpracę z "szajką pedofilów".