Kosmala odniósł się do sugestii o romansie z Ewą Krawczyk. "To jest najbardziej oburzające"
- Andrzej Kosmala ostro skomentował słowa Lichtmana o rzekomym romansie z Ewą Krawczyk
- – Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać (...) załatwię to w innym trybie – zapowiedział wieloletni menadżer Krzysztofa Krawczyka
Kosmala o wypowiedzi Lichtmana i podejrzeniach o romans z Ewą Krawczyk
Serwis Świat gwiazd skontaktował się z Andrzejem Kosmalą. Mężczyzna emocjonalnie zareagował na sugestie Mariana Lichtmana o domniemanym romansie z Ewą Krawczyk. Przyznał, że to absurdalne i najbardziej oburzające stwierdzenie, które ostatnio padło ze strony Trubadura.
Zamierza załatwić to w "innym trybie". Być może chodzi o kroki prawne. – Ja nie walczę z Juniorem, ja walczę o ochronę legendy Krzysztofa Krawczyka. I mam do tego prawo, gdyż jako producent większości nagrań moja firma K&K Studio jest właścicielem praw producenckich, czyli 50 proc. nagrania. To wynika z prawa autorskiego i nie musiał mnie Krzysztof umieszczać w testamencie, choć miał taki zamiar – powiedział i dodał:
– Najbardziej oburzające jest podejrzewanie mnie, 77-letniego faceta, o romans z Ewą. Nie wiem, czy płakać, czy się śmiać? Ale załatwię to w innym trybie.
Po wydaniu książki Ewy Krawczyk i Andrzeja Kosmali znów wybuchła awantura
W marcu ukazała się książka "Sława zniesławia", która była wywiadem-rzeką z Ewą Krawczyk i Andrzejem Kosmalą. Wdowa i były menadżer opowiadali o życiu Krzysztofa Krawczyka.
Poruszone tam tematy okazały się trudne dla jedynego syna zmarłego artysty. Ten niedługo później zamieścił w sieci wpis. Oskarżył w nim Ewę Krawczyk o "kłamstwa i pomówienia". "Nowa książka o moim tacie i mojej mamie to stek kłamstw i pomówień, czyli ciąg dalszy wykańczania mnie i robienia kasy na moim śp. Tacie i oczerniania mojej Mamy" – napisał Krzysztof Krawczyk junior na Facebooku.
"Prosiłbym, żeby nie kupować tej książki, by nie pomagać ostatniej żonie mojego taty i menadżerowi w ich wybielaniu i wzbogacaniu się na mojej krzywdzie. Mam tylko nadzieję, że w końcu dosięgnie ich sprawiedliwość" – dodał.
W dyskusję włączył się też kolega zmarłego gwiazdora z Trubadurów, Marian Lichtman. W swojej wypowiedzi zasugerował, jakoby Ewę Krawczyk i Andrzeja Kosmalę łączyć mógł romans.
– Para ta, nie wiem, czy tylko biznesowa, próbuje dla siebie zachować wszystko, zarabiać na zmarłym artyście kosztem bezbronnego syna. Krzysztof Krawczyk, gdyby wiedział, co się stanie, nie dopuściłby do tego. Niestety, tego nie przewidział... Znacznie wcześniej nie przewidział też tego, co często śpiewał: "Dałem ci wiarę, dałem ci spokój, dałem gitarę, dałem samochód, żony nie dałem, żonę wziąłeś sobie sam" – stwierdził gwiazdor Trubadurów. To właśnie do tych słów odniósł się Kosmala.
Przypomnijmy, że Krzysztof Krawczyk zapisał się w historii jako legenda polskiej estrady. Piosenkarz zmarł 5 kwietnia 2021 roku.
Od wielu lat Ewa Krawczyk i jej pasierb Krzysztof Igor Krawczyk nie potrafią dojść do porozumienia. Media co jakiś czas aktualizują informacje o ich sądowej batalii o spadek.
50-latek mieszka w Łodzi, gdzie opieką mają otaczać go znajomi gwiazdora - kompozytor Krzysztof Cywnar oraz Marian Lichtman. Krawczyk Junior próbuje udowodnić w sądzie, że ojciec sporządził testament, będąc nieświadomym, dlatego też go w nim nie uwzględnił.