Włoskie miasteczko wprowadza "czerwone strefy". Za to można dostać mandat
- Miasteczko Portofino we Włoszech w sezonie wakacyjnym zmaga się z przeludnieniem
- Tłumy turystów powodują chaos komunikacyjny i utrudniają życie mieszkańcom
- Celem zażegnania problemu wprowadzono czerwoną strefę między plażą a centrum
- W tym miejscu nie będzie można się zatrzymywać, żeby nie utrudniać ruchu
Portofino – ulubiony kurort celebrytów
Portofino to jedna z najbardziej ekskluzywnych miejscowości wypoczynkowych we Włoszech położona ok. 25 km na południowy wschód od centrum Genui. W miasteczku znajduje się niewielki port, a obok butiki największych projektantów.
Miasteczko jest bardzo popularne wśród celebrytów z całego świata, co sprawia, że tutejsze restauracje i hotele należą do jednych z najdroższych we Włoszech. Według danych z 2004 roku w miejscowości na stałe mieszka 529 osób.
Lista celebrytów, którzy odwiedzają Portofino, jest imponująca. Znajdują się na niej m.in. Beyoncé, Madonna, Lewis Hamilton, Mariah Carey i Samuel L. Jackson. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ miejscowość jest naprawdę przepiękna.
Największą atrakcją turystyczną Portofino jest kościół San Giorgio, w którym podobno znajdują się szczątki św. Jerzego oraz zamek Castello Brown położony wysoko nad miejskim portem, a także miejska zabudowa.
Miasto walczy z tłumami gapiów
Włoska agencja prasowa ANSA poinformowała, że w Portofino wyznaczono czerwone strefy, znajdujące się między plażami a centrum miasta, w których zabronione będzie dłuższe zatrzymywanie się – nie chodzi tylko o samochody, ale również o pieszych.
Władze miejscowości uznały, że tłumy gapiów stwarzają zagrożenie i dezorganizują ruch w zatłoczonej miejscowości, utrudniając życie mieszkańcom. Nierzadko ruchem drogowym w Portofino musi kierować policja.
Ograniczenia dotyczą przede wszystkim przybywających do Porto La Spezia statkami wycieczkowymi, z których wyruszają tłumnie do centrum. Karą za niedostosowanie się do przepisów będzie mandat wynoszący od 65 do 275 euro.
Burmistrz Portofino Matteo Viacava zdementował plotki o wrogim nastawieniu do turystów i rzekomym zakazie robienia zdjęć w Portofino. Jednocześnie wskazał, że planowane jest wprowadzenie zakazu poruszania się po miasteczku na bosaka lub w stroju kąpielowym.
Czytaj także: https://natemat.pl/480998,najpiekniejsze-miasteczko-we-wloszech-wybrane-to-niewielkie-ronciglione