Tajemnicze zaginięcie Polki we Włoszech. Pokłóciła się z mężem i ślad po niej zaginął
Od dwóch dni nie ma żadnych informacji o tym, co stało się z mieszkającą we Włoszech Polką - Magdaleną Wójcik. Jak podaje włoska gazeta "Il Messaggero", kobieta, która jest żoną mężczyzny również polskiego pochodzenia i matką syna, miała pokłócić się z mężem, a później wyjść z domu w miejscowości Portogruaro.
Zawiadomienie o zaginięciu 43-latki złożył na policję jej mąż, którego zaniepokoił brak kontaktu z kobietą. Na razie jednak nigdzie nie znaleziono ani jej, ani samochodu. To biały Ford Focus.
Gazeta podaje, że policja rozpoczęła intensywne poszukiwania Polki. Przesłuchana została rodzina i znajomi, ale działania nie przyniosły efektów. Policja sprawdziła nawet monitoring, z którego jednak nie da się wywnioskować, gdzie udała się kobieta. W poszukiwania włączyła się także lokalna straż pożarna oraz służby porządkowe.
Wśród hipotez pojawiają się te, że kobieta prawdopodobnie zatrzymała się u kogoś z najbliższej okolicy, co pozwala na wyjaśnienie faktu, że nie znaleziono nigdzie porzuconego samochodu.
Służby wystosowały apel, by każdy, kto może mieć wiedzę o zaginionej Magdalenie Wójcik, dzwonił pod numer 112. Policja dziękuje za wszystkie informacje, które mogą pomóc w odnalezieniu Polki.