Zamieszanie za kulisami festiwalu w Opolu? Ze ścianki wyprowadzono syna Krawczyka
9 czerwca rozpoczął się 60. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Na scenie przed publicznością zaprezentowali się m.in. członkowie zespołu Trubadurzy, w którym swoją karierę zaczynał Krzysztof Krawczyk. Grupę muzyków tego dnia wspomógł syn zmarłego artysty.
Opole 2023. Wyprowadzono Krawczyka juniora
Pomponik doniósł, że za kulisami amfiteatru doszło do zaskakujących scen. Krawczyk junior początkowo pozował do zdjęć na zewnątrz, kiedy jednak zaczął padać deszcz, przeniesiono "ściankę" do środka.
"Krzysztof Igor Krawczyk odwracał się plecami, aby nie narazić się na atak padaczki. Miał też przy sobie okulary, które mógł w każdej chwili założyć. (...) Ale wewnątrz zdjęcie z synem Krawczyka chciało sobie zrobić małżeństwo Lichmantów. Niestety, niespodziewanie ustawianie się do zdjęć przerwano" - podał portal.
Informator przekazał, że Krawczyk junior "nie zdecydował się pozować dalej do zdjęć, bo migawki mogły spowodować u niego napad". "Syn Krawczyka przed występem brał relanium, aby być uspokojonym i nie narazić się na atak" - czytamy
Kosmala miał obawy przed występem syna Krawczyka
Z debiutu juniora na opolskiej scenie niezbyt ucieszony był już wcześniej Andrzej Kosmala. Dał temu wyraz w wywiadzie dla Plotka. Były agent Krawczyka obawiał się o stan zdrowia 50-latka. Przypomnijmy, że syn wielkiego artysty od lat cierpi na padaczkę pourazową.
Nie mój cyrk, nie moje małpy. Jeszcze kilka dni temu Marian Lichtman ogłaszał, że Igor Krawczyk nie wystąpi, bo nie pozwala mu lekarz. O tym, że ze względów zdrowotnych działania artystyczne Igora nie mogą mieć charakteru zawodowego, wiadomo od lat. Żeby się tylko nie wydarzyło nieszczęście.
Ostatecznie jednak życzył powodzenia Trubadurom i Krawczykowi.
– Życzę Krzysiowi jak najlepiej. Wciąż czeka na wydanie płyta duetów Juniora i Seniora, którą nagraliśmy w naszym K&K Studio. Praca w studio, gdzie jest spokój, nie jest groźna tak, jak w tumulcie estrady – dodał.
Pod koniec swojej wypowiedzi Kosmala nie przepuścił okazji, aby wbić szpilę Trubadurom, nawiązując do "rozłamu zespołu".– Ten występ jest z okazji 60-lecia Trubadurów. Dlaczego nie ma w składzie odwiecznych Trubadurów: Ryszarda Poznakowskiego i Piotra Kuźniaka? – zapytał ironicznie menadżer.