Nie żyje były członek zespołu Mannam. Basista Krzysztof Olesiński zmarł w wieku 70 lat

Weronika Tomaszewska-Michalak
19 czerwca 2023, 16:00 • 1 minuta czytania
W poniedziałek (19 czerwca) w internecie pojawiła się przykra wiadomość. Zmarł były członek legendarnego zespołu Maanam. Basista Krzysztof Olesiński "odszedł nagle w Londynie". Miał 70 lat.
Nie żyje były basista Maanamu Krzysztof Olesiński (na zdjęciu pierwszy od prawej). Fot. Facebook / Ex Maanam

Nie żyje Krzysztof Olesiński

Informacja o śmierci muzyka pojawiła się na facebookowym profilu zespołu Ex Maanam.

"Ze smutkiem informujemy, że wczoraj w Londynie zmarł nagle w wieku 70 lat Krzysztof Olesiński, były basista zespołu Maanam, brat Ryszarda. Rodzinie i bliskim składamy szczere kondolencje" – czytamy w poście.


Olesiński grał z Maanamem w latach 1979-1980 oraz 1992-2003. Wziął udział w nagraniach do debiutanckiego krążka zespołu, a także wystąpił z formacją na Festiwalu Piosenki w Opolu.

W czasie swojej długoletniej kariery był również związany z takimi grupami jak: Laboratorium i Blue Painting. Ze swoim bratem Ryszardem Olesińskim założył zespół Piknik. W 2006 roku opuścił ojczyznę i wyjechał do Londynu. Tam został na stałe.

Ponadto Olesiński był Dyrektorem Artystycznym telewizji polskiej na wyspach TVPL.tv.

Transformacje zespołu Maanam

Przypomnijmy, że Maanam przez lata przechodził różne transformacje. Wszystko zaczęło się we wrześniu 2003 roku, gdy w składzie zaszły znaczne zmiany. Gitarzysta Ryszard Olesiński, gitarzysta basowy Krzysztof Olesiński i perkusista Paweł Markowski związani od dwóch dekad z zespołem i stanowiący trzon zespołu, opuścili go za obopólną zgodą.

W Maanamie zostali Kora i Marek Jackowski, który po kilku latach koncertowania z nowymi muzykami zrezygnował z dalszej współpracy z zespołem. Razem z Milo Kurtisem, współzałożycielem grupy i współtwórcą nazwy Maanam, nie wyraził zgody na to, aby zespół muzyków z Korą na czele nazywał się Maanam.

Jackowski zadzwonił do starego składu grupy, by zaproponować muzykom współpracę. Razem z nową wokalistką wyłonioną w telewizyjnej "Szansie na sukces" na nowo reaktywowali zespół pod nazwą Złoty Maanam.

– To jest kontynuacja pomysłu Marka Jackowskiego, żeby grać piosenki Maanamu, ale już bez Kory. Karolinę Leszko znalazł w programie "Szansa na sukces". Choć nie wygrała, Marek stwierdził, że ta dziewczyna ma prostu ogień w sobie i będzie pasowała do naszego złotego składu – opowiadał przed laty w rozmowie naTemat Ryszard Olesiński.

W 2013 roku odszedł Marek Jackowski. – Zmarł nagle i zawiesiło się w to wszystko w takiej próżni. Trudno było myśleć zaraz po jego śmierci o reaktywacji zespołu. Po roku od tego tragicznego zdarzenia odtworzyliśmy jego pomysł – dodał Olesiński.

Niestety, na początku działalności Złotego Manaamu pojawił się konflikt z managementem Kory, który nie zgadzał się na to, żeby na rynku muzycznym pojawiły się dwa oddziały Maanamu. Zresztą problemem był nie tylko management, ale też zagorzały fan club Kory, który nie wyobrażał sobie, że może jej nie być na scenie. Ostatecznie Złoty Maanam grywał przez kolejne sześć lat. Po czym Leszko postanowiła odejść z zespołu. W 2018 Polska żegnała Korę, która przegrała walkę z nowotworem jajnika. Rok później wznowiono działalność Złotego Maanamu, ale już pod nazwą "Ex-Maanam".