Mamy wyniki nowego sondażu Kantara. PiS i KO idą na remis!
W czerwcu wśród Polaków, którzy zadeklarowali gotowość wzięcia udziału w wyborach do Sejmu, największe poparcie uzyskały – ex aeuqo – Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicja Obywatelska. Dwa największe ugrupowania w parlamencie osiągnęły wynik na poziomie 32 proc.
Mamy wyniki nowego sondażu Kantar. PiS i KO remisują
Drugie miejsce również należy do dwóch ugrupowań: Konfederacji oraz Trzeciej Drogi (koalicja PSL i Polski 2050), na które zagłosowałoby 7 proc. ankietowanych. Na trzecim miejscu znalazła się Lewica, która uzyskała 6 proc. głosów.
Do Sejmu nie dostałyby się natomiast AgroUnia, na którą głos deklaruje oddać 1 proc. badanych, a także Porozumienie, które uzyskało 0 proc. poparcia.
Kantar Public zauważa, że w porównaniu z majowym sondażem zaszły zmiany. Wzrost poparcia odnotowały KO (o 4 punkty procentowe) oraz PiS (o 1 p.p.). Spadek poparcia zanotowały natomiast Trzecia Droga (o 3 p.p.) i Lewica (o 2 p.p.). Nie zmieniło się poparcie dla Konfederacji.
15 proc. zapytanych nie potrafiło wskazać, na kogo oddałoby głos przy urnie.
O utworzeniu nowego rządu zdecyduje przedstawiciel mniejszości niemieckiej?
Jak takie wyniki przełożyłyby się na podział mandatów w Sejmie? Z prowizorycznego przeliczenia metodą D'Hondta wynika, że PiS wprowadziłoby do parlamentu 201 posłanek i posłów. KO miałaby 182 swoich przedstawicieli, Trzecia Droga – 30, Konfederacja – 29, a Lewica – 17.
Zjednoczona Prawica (PiS i jego partie satelickie) nie miałaby zatem szans na samodzielne rządy, a przy ewentualnym sojuszu z Konfederacją oba ugrupowania dysponowałyby 230 mandatami. Wynik całej opozycji to z kolei 229 mandatów. Do utworzenia rządu większościowego potrzeba 231 mandatów.
To oczywiście prowizoryczne przeliczenie procentowych wyników sondażu, ale też dobitnie pokazuje, że jesienią walka będzie toczyć się praktycznie "na żyletki". A o tym, kto utworzy nowy rząd, może zdecydować przedstawiciel mniejszości niemieckiej.
W tym czerwcu mamy remis – zarówno Prawo i Sprawiedliwość, jak i Koalicja Obywatelska uzyskują po 32 proc. poparcia. KO zyskała 4 punkty procentowe, nieco więcej niż PiS, którego wynik wzrósł o 1 punkt procentowy (a właściwie należałoby powiedzieć, że pozostał bez zmian). Pogłębia się polaryzacja sceny politycznej i tym samym szeroko rozumiana opozycja nie ma powodów do radości, bo Lewica i Trzecia Droga tracą, a ogólny bilans nie zachwyca. Zobaczymy, czy i jakie zmiany przyniesie nam kolejny pomiar preferencji wyborczych. Kampania trwa. W tym roku politycy nie mogą pozwolić sobie na wakacyjny odpoczynek. Warto dodać, że wzrasta mobilizacja wyborców – w porównaniu z poprzednim miesiącem więcej osób deklaruje udział w głosowaniu.
Sondaż przeprowadzono w dniach 16-21 czerwca na reprezentatywnej próbie 978 Polaków.
Tak wygląda trend poparcia dla PiS i KO
Warto jeszcze odnotować, jak w ostatnich miesiącach kształtuje się trend poparcia dla PiS i KO. Jeszcze w kwietniu oddanie głosu na partię rządzącą deklarowało 35 proc. ankietowanych. W maju to poparcie spadło do 31 proc., a obecnie wynosi 32 proc.
W przypadku KO, w kwietniu największe ugrupowanie opozycyjne cieszyło się 27-procentowym poparciem, w maju wynosiło ono 28 proc. Obecnie na KO chce zagłosować już 32 proc. badanych.
Kantar Public przeanalizował też zmiany w notowaniach Prawa i Sprawiedliwości i Koalicji Obywatelskiej w 2015, 2019 i 2023 roku (każdy z nich to rok wyborczy).
W czerwcu 2015 i 2019 roku partia Jarosława Kaczyńskiego cieszyła się 34-procentowym poparciem (wynik wyborów w 2015: 37,6 proc., w 2019 roku: 43,6 proc.).
Jeśli chodzi o KO, zmiany przedstawiają się następująco: poparcie w czerwcu 2015 wynosiło 20 proc. (wynik w wyborach: 24 proc.), w czerwcu 2019 – 24 proc. (wynik w wyborach: 27,4 proc.).