Koszmarny wypadek na Pomorzu. Samochód rozerwany na pół, nie żyje kierowca
Tragiczny wypadek w woj. pomorskim. Samochód został przepołowiony
Do zdarzenia doszło nieopodal Pucka – na drodze pomiędzy Gnieżdżewem a Łebczem. Ratownicy i strażacy otrzymali wezwanie o wypadku ok. godz. 4:00 rano w niedzielę (25 czerwca).
Jak podaje "Fakt", kierowca samochodu osobowego marki Volkswagen miał stracić panowanie nad kierownicą i wjechać w znajdujące się przy drodze drzewo. W wyniku zderzenia auto rozpadło się na dwie części i wylądowało w rowie.
– 19-letni mieszkaniec powiatu puckiego, kierując volkswagenem, z nieustalonych przyczyn, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w drzewo – przekazała asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Pucku. Jak dodała, kierowca zginął na miejscu.
Droga w miejscu wypadku przez kilka godzin była zablokowana. Na facebookowym profilu Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku zamieszczono wpis, w którym opisano, jak wyglądało miejsce wypadku.
"Śmiertelny wypadek na rozpoczęcie letniego sezonu. O godzinie 3:54 otrzymaliśmy zgłoszenie, że pomiędzy miejscowościami Gnieżdżewo i Łebcz w rowie leży samochód. Na miejsce zadysponowano Ochotniczą Straż Pożarną w Gnieżdżewie, zastęp z JRG Puck oraz zespół ratownictwa medycznego i Policję. Na miejscu służby zastały koszmarny widok. Całkowicie zniszczony pojazd i poszkodowanego młodego mężczyznę, którego śmierć potwierdził lekarz pogotowia" – czytamy w poście.
Strażacy zwrócili się do Polaków z prośbą o to, by uważali na siebie w czasie jazdy. "Wakacje dopiero się zaczęły, zróbmy wszystko, aby były bezpieczne. Dbajcie o bezpieczeństwo własne i swoich bliskich" – zaapelowali.
"Nie wyobrażam sobie, z jaką prędkością musiał jechać, że auto rozerwało na pół lub w jakim stanie technicznym był ten Passat"; "Młody chłopak, tragedia dla rodziny"; "Wyrazy współczucia dla Rodziny. Właśnie jechałam i droga była zamknięta. Usłyszałam, że śmiertelny" – komentują internauci.
Dwa lata temu doszło do podobnego wypadku. Zginęły trzy osoby
Jak pisaliśmy we wrześniu 2021 roku, kierowca auta marki BMW uderzył w latarnię na skrzyżowaniu drogi 91 z 71, co spowodowało rozerwanie samochodu na pół. Do wypadku doszło niedaleko Łodzi. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji poinformowała Polsat News, że kierowca najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem.
Samochodem jechały cztery osoby. Trzy osoby nie przeżyły zderzenia: 23-letnia kobieta i dwóch mężczyzn w wieku 23 i 25 lat.
Czytaj także: https://natemat.pl/482666,stara-slupia-wypadek-bmw-makabryczny-widok-ujrzeli-swiadkowie