Słynny kompozytor muzyki filmowej oskarżony o molestowanie. Zawarto bardzo kosztowną ugodę
O sprawie Danny'ego Elfmana i Nomi Abadi, nominowanej do Grammy pianistki i kompozytorki, napisało "Rolling Stone". Magazyn dotarł do raportu policyjnego, który Abadi złożyła na komendzie policji w Los Angeles w listopadzie 2017 r. i w którym twierdzi, że hollywoodzki kompozytor i muzyk wielokrotnie obnażał się i masturbował na jej oczach w 2015 i 2016 roku. Policja miała sklasyfikować zarzuty jako "obnażanie się w miejscu publicznym".
70-letni Danny Elfman, jeden z najpopularniejszych kompozytorów muzyki filmowej w Hollywood, zaprzeczył wszystkim oskarżeniom o nieprzyzwoite obnażanie w oświadczeniu dla "Rolling Stone": podkreślił, że nie rozbierał się i nie masturbował przed Nomi Abadi. Artysta opisał ich związek jako "platoniczny" i stwierdził, że "Abadi próbowała poderwać Elfmana i zemściła się na nim po tym, jak odrzucił jej zaloty".
Danny Elfman oskarżony o molestowanie seksualne przez pianistkę Nomi Abadi. Poważne zarzuty
To nie wszystko. Magazyn "Rolling Stone" twierdzi również, że Elfman domniemanie zmusił pianistkę do nagiej sesji zdjęciowej, twierdząc, że byłaby to "sesja artystyczna". Temu również zaprzecza ulubiony kompozytor muzyki filmowej reżysera Tima Burtona.
Danny Elfman miał również pokazać Abadi szklankę, która według artystki była wypełniona nasieniem. Magazyn "Variety" dodaje, że kompozytor wysłał zdjęcie mailem z podpisem "niech poruszy twoją wyobraźnię". Przedstawiciel Elfmana powiedział jednak w "Rolling Stone", że Elfman "nigdy nie twierdził, że to nasienie", a w szklance znajdował się w rzeczywistości krem nawilżający Cetaphil. Mail nazwał z kolei "prowokacyjnym sloganem, który miał być żartem".
Danny Elfman, który od 2003 roku jest żonaty z 59-letnią aktorką Bridget Fondą, powiedział "Rolling Stone": – Jak mam odpowiedzieć na oskarżenia tak poważne, że bycie niewinnym nie jest skuteczną obroną? Bolesna jest myśl, że 50-letnia kariera może zostać zniszczona w jednym newsowym cyklu z powodu złośliwych i całkowicie fałszywych oskarżeń o wykroczenia seksualne.
Zarzuty pani Abadi są po prostu nieprawdziwe. Pozwoliłem jej zbliżyć się do mnie, nie wiedząc, że byłem jej "miłością z dzieciństwa" i że zamiarem (Abadi) było zniszczenie mojego małżeństwa i zastąpienie mojej żony. Kiedy ta osoba zdała sobie sprawę, że chcę się od niej zdystansować, dała jasno do zrozumienia, że zapłacę za to, że ją odrzuciłem. Pozwoliłem, aby nierozważna przyjaźń miała daleko idące konsekwencje, a ten błąd w ocenie jest wyłącznie moją winą. Nie zrobiłem nic nieprzyzwoitego ani złego, a moi prawnicy są gotowi udowodnić obszernymi dowodami, że te oskarżenia są fałszywe. To ostatnie, co powiem na ten temat.
Rzecznik kompozytora podkreślił również, że "ograniczone interakcje Elfmana i Abadi, które nie obejmowały kontaktów seksualnych, były za pełną zgodą".
Danny Elman i Nomi Abadi zawarli ugodę w wysokości 830 tys. dolarów. Pianistka oskarża kompozytora o niepłacenie
Nomi Abadi nie odpowiedziała dziennikarzom "Rolling Stone". Jej prawnik zakwestionował jednak wersję wydarzeń muzyka. – Elfman powiedział, że jego związek z Nomi Abadi był platoniczny i dobrowolny. Jego wersja jest równie dziwaczna, jak jego zachowanie wobec niej przed laty. To nie było platoniczne. To było dziwne – powiedział "Variety" Jeff Anderson.
W lipcu 2018 roku Danny Elfman i Nomi Abadi zawarli umowę o zachowaniu poufności – podpisali ugodę opiewającą na 830 tys. dolarów. Suma miała zostać wypłacona w czterech płatnościach w przeciągu pięciu lat, które minęły w tym roku. Część pieniędzy miała zostać przekazana organizacjom charytatywnym.
Według "Rolling Stone" Abadi zgodziła się na ugodę, bo "czuła, że nie ma zbyt dużego wyboru". – Czuła, że jej kariera zakończyłaby się, gdyby powiedziała, że Elfman to dziwak. I ma rację. Przykro mi to mówić, ale niestety nadal tak działa ta branża – powiedziała przyjaciółka pianistki.
Jednak jak podaje "Variety", w środę Abadi złożyła skargę przeciw Elfmanowi w sądzie Najwyższym w Lost Angeles. Kompozytor miał naruszyć umowę i, jak twierdzi artystka, nie zapłacił jej pełnej sumy.
– Chociaż nie możemy komentować pozwu, którego nie otrzymaliśmy, to fakt, że trafił on do mediów przed pozwanym pokazuje, że jest to kolejna ustawka w trwającej od lat kampanii żądającej pieniędzy od pana Elfmana i jego rodziny. Zarzuty są bezpodstawne – powiedział przedstawiciel Danny'ego Elfmana.
Źródło "Variety" z otoczenia Nomi Abadi stwierdziło z kolei, że "nie płaci się 830 tys. dolarów za problem, który nie jest poważny".
Danny Elfman skomponował muzykę do "Wednesday", "Facetów w czerni", "Spider-Mana" czy filmów Tima Burtona
Od lat 80. Elfman jest jednym z najbardziej rozchwytywanych i wpływowych kompozytorów w świecie muzyki filmowej. W ciągu swojej 40-letniej kariery skomponował ponad 100 ścieżek dźwiękowych do filmów oraz seriali i jest najbardziej znany z wieloletniej współpracy z Timem Burtonem przy filmach takich jak "Batman", "Sok z żuka", "Edward Nożycoręki", "Jeździec bez głowy" czy hitowym serialu Netliksa "Wednesday".
Elfman skomponował również melodie tytułowe do seriali "Simpsonowie" i "Gotowe na wszystko" czy muzykę do kasowych serii, takich jak "Faceci w czerni", "Spider-Man" czy "Pięćdziesiąt twarzy Greya". Napisał ścieżki dźwiękowe do m.in. "Obywatela Milka", "Poradnika pozytywnego myślenia", "American Hustle", "Avengers: Czasu Ultrona", "Ligi sprawiedliwości", "Białego szumu", "Buntownika z wyboru" czy "Doktora Strange'a w multiwersum obłędu".
Elfman ma na koncie szereg prestiżowych nagród, w tym Grammy, Emmy za motyw przewodni do "Gotowych na wszystko" czy cztery nominacje do Oscara ("Faceci w czerni", "Buntownik z wyboru", "Duża ryba", "Obywatel Milk"). W 2015 roku dostał nagrodę Disney Legend. Jest również aktorem dubbingowym (najbardziej znanym z piosenek w "Miasteczku Halloween"), a w latach 80. był muzykiem zespołu Oingo Boingo.