Przedziwna tyrada Ziobry. Pisze o "niemieckich kolaborantach" i... Joannie z Krakowa

Katarzyna Florencka
25 lipca 2023, 14:01 • 1 minuta czytania
Zbigniew Ziobro zamieścił na swoim Twitterze zadziwiającą tyradę dotyczącą sprawy pani Joanny z Krakowa oraz zapowiadanego przez Donalda Tuska Marszu Miliona Serc. Minister sprawiedliwości nie odmówił też sobie ataku na wygląd kobiety, która została upokorzona przez policję.
Zbigniew Ziobro zaatakował Tuska, TVN oraz Joannę z Krakowa Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Ziobro o Joannie z Krakowa i Tusku

"Cała prawda, całą dobę? Może i całą dobę, ale czy prawda?" – zaczyna swój wpis Zbigniew Ziobro. "TVN w materiałach o aborcji Pani Joanny nie informuje widzów o tym, że jest ona proaborcyjną aktywistką" – przekonuje. Przypomnijmy: burza medialna wokół pani Joanny z Krakowa nie rozpętała się z powodu jej aborcji, tylko z powodu tego, jak poniżająco potraktowała kobietę policja.


Minister sprawiedliwości jednak kontynuuje swój wpis, przedstawiając własną narrację. "Jeśli do tego dodać, że (jest – red.) także aktywistką LGBT, to w sumie się im dziwię. Bo przecież aborcja i LGBT to symbole, pod którymi będzie maszerował polityczny patron TVN, Donald Tusk" – stwierdza.

Tweet Ziobry ilustrowany jest zestawem zdjęć z artystycznego Instagrama pani Joanny. Koalicjant Jarosława Kaczyńskiego postanawia poprzez wygląd kobiety zaatakować lidera PO i planowany przez niego Marsz Miliona Serc. "Przecież ta 'urzekająca' wizja polskiej kobiety, bogato ilustrowana przez samą panią Joannę na jej instagramie najwyraźniej zachwyciła niemieckiego kolaboranta w polskiej polityce" – pisze minister.

Zbigniew Ziobro wypuścił na wolność kobietę skazaną za rozbój

O ministrze sprawiedliwości ostatni raz głośno było w połowie lipca, kiedy to zdecydował się wypuścić na wolność młodą kobietę skazaną na trzy lata więzienia za rozbój. "Uwzględniłem wniosek o przerwę w karze 21-letniej Mariki. Wyszła na wolność i teraz czeka na decyzję prezydenta o ułaskawieniu. Jej skazanie za usiłowanie rozboju było bezzasadne" – przekazał polityk.

Ponadto Ziobro stwierdził, że "sądy bezwzględnie karzą Polaków za obronę wiary i wartości", natomiast osoby dopuszczające się obrazy uczuć religijnych są "puszczane wolno".

"Osobna sprawa to działania w tej sprawie niektórych prokuratorów. Nie pozostanie to bez konsekwencji…" – zapowiedział prezes Suwerennej Polski.

W podjęciu decyzji o wypuszczeniu na wolność Mariki, bo tak nazywa się skazana, miała pomóc Ordo Iuris. Organizacja katolickich prawników nagłośniła sprawę młodej kobiety.

Decyzja Zbigniewa Ziobry o tym, by po roku przebywania w więzieniu, wypuścić Marikę na wolność nie wszystkim się spodobała. Jak przypomniał Kacper Parol, założyciel Fundacji Impuls, Marika również w 2020 roku współtworzyła "front oczyszczenia narodowego" i paliła flagę Unii Europejskiej. Dodatkowym zarzutem w stronę dziewczyny jest porównywanie osób LBGT do pedofilów.