Sobowtór Putina znów w akcji? Poza wyglądem zdradził go jeszcze jeden szczegół

Dorota Kuźnik
30 lipca 2023, 14:32 • 1 minuta czytania
O tym, że Władimir Putin ma sobowtórów, mówiono już wielokrotnie. Komentatorzy podnosili, iż widać nie tylko różnice w wyglądzie, ale też w zachowaniu. I tak miało być w przypadku jednego z ostatnich spotkań z Alaksandrem Łukaszenką. Człowiek, który spotkał się z przywódcą Białorusi, zachowywał się inaczej niż Putin.
Uszy Putina. To one pozwoliły rozpoznać sobowtóra na spotkaniu z Łukaszenką Fot. EAST NEWS

Sobowtóra Putina miało zdradzić zachowanie Łukaszenki

Tezę dotyczącą tego, że na spotkaniu z Alaksandrem Łukaszenką nie pojawił się prawdziwy Władimir Putin, lecz jego sobowtór, wysnuł ukraiński psycholog Dmytr Popow. Jego zdaniem, wskazał na to nie tylko wygląd, ale też to, jak odebrał go przywódca Białorusi.


Spotkanie, na którym miał pojawić się sobowtór, odbyło się w Petersburgu. To podczas niego miały paść słowa o tym, że "wagnerowcy proszą Łukaszenkę, by pozwolił im odwiedzić Warszawę i Rzeszów". Jak wyjaśnił ukraiński ekspert, kiedy przed Łukaszenką stanął sobowtór Putina, przywódca Białorusi miał się zachowywać jak "samiec alfa".

– A kiedy stoi przed prawdziwą wersją, to nawet nie zachowuje się jak "beta", ale jak "omega" i gdzieś poniżej – stwierdził Popow w rozmowie z agencją Unian.

Czy Putin naprawdę ma sobowtóra?

Niezmiennie podnosi się również, że Putin na różnych spotkania zwyczajnie wygląda inaczej. Bo to właśnie wygląda ma najczęściej wskazywać, że często zastępują go dublerzy. Ci, według niektórych hipotez, przeszli operacje plastyczne, które upodobniły ich do "oryginału".

O tym, że Władimir Putin ma kilku sobowtórów, donosił też "Bild". Zdaniem największego niemieckiego dziennika, dublerów jest co najmniej dwóch.

Podobnego zdania jest Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowego. – Istnieją pewne cechy, dzięki którym każda osoba jest wyjątkowa. Większość ludzi wie, że mamy niepowtarzalne odciski palców. Ale to nie jest to jedyna cecha charakterystyczna – zauważył Budanow.

Stwierdził on również, że gdy Putina zastępują sobowtóry, "można to zobaczyć po uszach".

Sobowtór Putina bardziej otwarty na relacje

Eksperci zwracają uwagę, że "nieprawdziwy" Putin jest także bardziej skory do spotkań z Rosjanami. O tym mówią między innymi analitycy Instytutu Studiów Wschodnich. Podczas wizyty w Petersburgu, Putin wykonał kilka symbolicznych gestów.

Żeby zademonstrować swoją wyższość i pokazać się jako popularny i lubiany, fotografował się z mieszkańcami. Miał być to szczególny cios dla frakcji petersburskiej, która poparła Prigożyna w buntowniczych działaniach przeciwko Kremlowi.

Jak pisaliśmy w naTemat, Putin podobnie zachował się podczas wizyty w Dagestanie. Wówczas również sugerowano, że Władimira Putina zastąpił dubler.

Czytaj także: https://natemat.pl/501965,putin-zniknie-w-ciagu-12-miesiecy-szpieg-mi6-o-obaleniu-wladz-w-rosji