Fala upałów w długi weekend. Temperatur pozazdrościć nam mogą Europejczycy z południa

Rafał Badowski
11 sierpnia 2023, 07:29 • 1 minuta czytania
Ci, którzy nie mogli się doczekać prawdziwego lata w Polsce, mogą wreszcie być usatysfakcjonowani. Pogoda w tzw. długi weekend sierpniowy przyniesie upały. Niestety, wraz z temperaturą sięgającą nawet 35 stopni Celsjusza mogą pojawić się gwałtowne zjawiska, takie jak burze z piorunami i ulewne deszcze.
Wraz z długim weekendem w Polsce rozkręcać się będzie fala upałów. Najgoręcej powinno być we wtorek, gdzie na tle Europy Polska jawi się jako epicentrum upałów. Fot. Screen / WXCharts.com

W piątek będzie raczej pogodnie, ewentualnie lokalnie pojawi się małe i umiarkowane zachmurzenie. Jedynie na północy chmur może być więcej. Temperatura maksymalna wyniesie 21 w okolicach Szczecina, 23-24 stopnie w Warszawie. Najcieplej, bo około 24-25 stopni, powinno być na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku i w Małopolsce.


W sobotę będzie pogodnie. Po południu na północnym zachodzie Polski zachmurzenie może być duże. Wieczorem możliwe będą tam przelotne opady deszczu. Najchłodniej, bo około 23 stopnie, będzie na Suwalszczyźnie. W Warszawie powinno być 27 stopni, a 30 stopni na Dolnym Śląsku.

W niedzielę zachmurzenie będzie umiarkowane i duże z przelotnymi opadami deszczu. Na południowym zachodzie i w centrum możliwe będą burze z gradem i opadami. Pogodnie ma być jedynie na południowym wschodzie.

Najchłodniej, około 25 stopni, ma być na Pomorzu. W centrum spodziewane jest około 29 stopni, a najcieplej, 29 stopni może być znów na Podkarpaciu. Pogodnie ma być też w poniedziałek. Jedynie na Pomorzu możemy spodziewać się umiarkowanego i dużego zachmurzenia, mogą pojawić się tam burze.

Znów będzie ciepło, a nawet gorąco. Najchłodniej ponownie będzie na północy Polski – około 28 stopni. 30 stopni powyżej zera mogą spodziewać się mieszkańcy Warszawy i okolic, a 33 stopni – mieszkańcy Śląska. We wtorek dalej ma być pogodnie. Jedynie na zachodzie Polski zachmurzenie może być duże i mogą pojawić się przelotne opady deszczu. Wieczorem prawdopodobne będą burze z gradem. Termometry pokażą nawet do 35 stopni. Najchłodniej, bo 27 stopni, będzie na Pomorzu Zachodnim. 33 stopni można spodziewać się w Warszawie, a 34 stopni na Podkarpaciu. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, a podczas burz silniejszy.

Prognoza pogody. Długi weekend sierpniowy będzie pogodny

Inne prognozy z ostatnich dni, o których informowaliśmy już w naTemat, także są obiecujące. Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, na szczęście już w ten weekend dostrzeżemy wyraźną poprawę pogody. W sobotę 12 sierpnia jeszcze przed południem na terenie całej Polski termometry wskażą nie mniej, niż 20 stopni Celsjusza. W najcieplejszym momencie dnia temperatura wyniesie nawet 25 stopni.

Jeszcze przyjemniej ma być w niedzielę. Jak podaje IMGW, w całym kraju temperatura nie spadnie w ciągu dnia niżej, niż 25 stopni, a maksymalnie może wynieść nawet 31℃! Zdaje się, że po weekendzie pogoda rozkręci się na dobre. Średnia wysokość temperatury w najbliższym tygodniu to około 33 stopni, natomiast w czwartek na wschodzie kraju może sięgnąć nawet 39 stopni w cieniu.

Co więcej, wyraźne ocieplenie nie przyniesie ze sobą rzęsistych opadów, co jest niezwykle dobrą wiadomością dla wczasowiczów, zwłaszcza tych nad morzem. Synoptycy z IMGW informują, że na północy kraju przez cały najbliższy tydzień nie zobaczymy deszczy, ale nawet większego zachmurzenia.

Do kiedy utrzyma się taki stan rzeczy? Według aktualnych prognoz do ostatniego tygodnia sierpnia powinniśmy cieszyć się nienaganną pogodą. Dopiero wtedy najpewniej pojawią się kolejne burze, ale tylko na południu kraju.