Bovska dla naTemat o wolności i ograniczaniu praw w Polsce: Każdy powinien się tym interesować
Za nami dwa dni Top of the Top Sopot Festivalu 2023. Wydarzenie potrwa do czwartku (24 sierpnia). Widzowie TVN oraz publiczność zgromadzona w Operze Leśnej może oglądać występy największych gwiazd sceny muzycznej w Polsce.
Wyłoniono już także laureatów Bursztynowego Słowika. W szranki stanęło siedmioro wykonawców: Effy, Daria ze Śląska, Aden Foyer, Bovska, Kwiat Jabłoni, Paula Roma i Rubens. Ostatecznie wygrali Katarzyna i Jacek Sienkiewiczowie, czyli duet Kwiat Jabłoni.
Bovska dla naTemat: Chciałabym żyć w kraju, gdzie wolność jest wartością nadrzędną
Na miejscu jest nasz dziennikarz Kamil Frątczak, któremu udało się porozmawiać m.in. z Bovską. Podczas wywiadu artystka opowiedziała, o czym jest piosenka, którą wykonała przed sopocką publicznością. Nawiązała przy okazji do sytuacji w naszym kraju.
– "Ziemia mi się pali" jest manifestem wolności. Ja śpiewam tam w refrenie: "Śpiewam głośno, bo mi wolno / Żyje mocno, bo mi wolno / Myślę głośno, bo mi wolno / Kocham mocno, bo mi wolno". To jest właśnie to. Jestem wolna i chciałabym żyć w kraju, gdzie ta wolność jest wartością nadrzędną nad wszystkim innym. Wolność jest wartością, którą cenimy, dopiero gdy ją tracimy – mówi wokalistka.
– Czy w Polsce powoli tę wolność trafimy? – dopytał Kamil Frątczak. – W niektórych rejonach myślę, że tak. Myślę, że nasze prawa są ograniczane. Chociażby w telewizji publicznej. Tam jest inna "prawda" niż w innych mediach. To tak medialnie, ale chodzi też o prawa kobiet przede wszystkim. To jest to, co jest bliskie mojemu sercu, co opowiadam poprzez swoją muzykę. Tak jak w piosence "Wielka cisza". Myślę, że każdy z nas powinien się interesować trochę tym tematem, zwłaszcza że zbliżają się wybory – podkreśliła artystka.
Dodajmy, że Bovska w singlu "Wielka cisza" opowiada o "nadziei, zwątpieniu, cierpieniu, wzlotach i upadkach, które towarzyszą kobiecie zmagającej się z marzeniem o macierzyństwie i niepłodnością". Po latach prób i wielu podejść do in vitro piosenkarka postanowiła podzielić się z innymi swoją historią i trudnymi emocjami.