List gończy za 22-latkiem z Krakowa. Ma trafić za kratki na dwa dni z kuriozalnego powodu
Historia brzmi jak żart, ale wydarzyła się naprawdę. Mieszkaniec Krakowa ma do odbycia karę aresztu. Jak podała małopolska policja, 22-latek ma zgodnie z prawem odbyć karę za to, że przeklinał na ulicy, posługiwał się wulgaryzmami, czy jak kto woli "mówił brzydkie słowa".
List gończy za 22-latkiem wydał Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia. Mężczyzna jest poszukiwany do odbycia dokładnie dwóch dni zastępczej kary aresztu za czyn, który nazwano używaniem słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym (art. 141 kodeksu wykroczeń).
Co ciekawe, list najpierw udostępniła małopolska policja na swoim profilu na fb, ale następnie usunęła go, by dodać inny post, w którym wyjaśnia zmiany w wydawaniu przez Sąd listów gończych. Można się z niego dowiedzieć, że od stycznia 2023 r. sądy mogą wydawać listy gończe z powodu ukrywania się przez sprawcę, niezależnie czy sprawca jest poszukiwany za przestępstwo, czy wykroczenie.
Internauci kpią z postawy mundurowych
Można zaryzykować stwierdzenie, że post z listem gończym wywołał falę krytyki i żartów ze strony internautów. Z tego powodu policja go usunęła, a w drugim dodała na koniec wielkimi literami": POLICJA ZGODNIE Z OBOWIĄZUJĄCYMI PRZEPISAMI MA OBOWIĄZEK WYKONYWAĆ POLECENIE SĄDU W ZAKRESIE M.IN. ROZPOWSZECHNIANIA I PUBLIKACJI LISTU GOŃCZEGO.
W komentarzach nie brak jednak żartów ze strony internautów. "Czekam, aż zaczniecie publikować listy gończe za rowerzystami jeżdżącymi bez świateł, albo za pieszymi, którzy przeszli przez jezdnię gdzie nie było pasów.
Szykuje się niezła komedia" – pisze jeden z nich.
Jak podała policja we wcześniejszym komunikacie, poszukiwany za przeklinanie 22-latek ostatni raz zamieszkiwał przy ul. Długiej 41 oraz ul. Powstańców 34 w Krakowie.
Informacje, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca poszukiwanego, należy kierować do Komisariatu Policji I w Krakowie, dzwoniąc pod numer tel. 47-83-52-914 lub pod numer alarmowy 112.