Była pierwszą Harley Quinn. Nie żyje Arleen Sorkin, aktorka zmagała się z ciężką chorobą
Arleen Sorkin była aktorką dubbingową, która jako pierwsza dała ekranowe życie słynnej anty-bohaterce Harley Quinn. Sorkin zmarła w czwartek, 24 sierpnia 2023 roku. Miała 67 lat. Powodem śmierci były powikłania związane ze stwardnieniem rozsianym. Z powodu swojej choroby aktorka od kilku lat nie była aktywna zawodowo.
"Spoczywaj w pokoju, Arleen Sorkin, niesamowicie utalentowany oryginalny głosie Harley Quinn, który pomógł stworzyć postać kochaną przez tak wielu z nas. Wysyłam miłość dla jej rodziny i przyjaciół" – napisał na swoim Instagramie James Gunn, reżyser znany m.in. z kinowej trylogii "Strażników galaktyki" oraz "Legionu samobójców: The Suicide Squad".
O stracie po odejściu Sorkin napisał także Mark Hamill, aktor, którego spora część widzów może kojarzyć z roli Luke'a Skywalkera i który jeszcze w latach 90. też zaczął podkładać głos do kreskówki o Batmanie – wcielając się w postać Jokera (przez wielu uważanego za najlepszą kreację w historii tej postaci).
"Jesteśmy zdruzgotani, gdy dowiadujemy się, że straciliśmy genialną Arleen Sorkin. Nie tylko wspaniały talent, ale naprawdę wspaniała osoba. Jestem wdzięczny nie tylko za to, że z nią pracowałem, ale także za to, że mogłem być jej przyjacielem. Składam najszczersze kondolencje jej rodzinie i bliskim" – napisał Hamill na swoim koncie na Twitterze/X.
Postać Harley Quinn debiutowała w animacji "Batman The Animated Series", której premierowe odcinki przypadają na lata 1992-1995. Od tamtego czasu można było śledzić jej przygody także w komiksach, grach i filmach.
Pomysłodawcą postaci jest amerykański scenarzysta i twórca komiksów Paul Dini.
– Pisałem właśnie historie o Batmanie, a zawsze kochałem Jokera, to była moja ulubiona postać. Pracowałem nad odcinkiem, w którym będzie z nim gang oprychów i wtedy pomyślałem, żeby dodać tam jeszcze dziewczynę i zrobić z niej taką cwaniarę [...] Zobaczyłem Arleen Sorkin w serialu »Dni naszego życia«, gdzie występowała w scenie w przebraniu harlekina. Uznałem, że to fajny pomysł – zdradził w jednym z wywiadów Paul Dini, twórca postaci Harley Quinn.
Jako ciekawostkę warto dodać, że Harley Quinn to tak naprawdę tylko pseudonim dla Harleen Frances Quinzel, która pracowała jako psychiatra w zakładzie Arkham Asylum, gdzie przetrzymywano Jokera. Quinzel postanowiła osobiście zbadać przypadek zielonowłosego przestępcy z permanentnym uśmiechem na twarzy.
Zamiast jednak znaleźć naukową diagnozę wyjaśniającą szaleńcze i wyjątkowo niebezpieczne zachowania przestępcy – zakochała się w nim, samemu popadając w obłęd.
Z czasem jej postać uległa znaczącej metamorfozie – zmienił się nie tylko jej wygląd, ale także sposób zachowania. Harley Quinn nie jest już ślepo zakochaną "pomocnicą" Jokera – chociaż jej uczucie do tego klauna z Gotham nigdy do końca nie wygasło.
Jest teraz o wiele bardziej niezależną i pewną siebie heroiną, niż kiedykolwiek wcześniej. W rolę Harley Quinn w fabularnej wersji jej przygód wcieliła się Margot Robbie, a niebawem widzowie zobaczą w tej kreacji Lady Gagę.