Kolejny paraliż na kolei. Stanęło 25 pociągów, zgadnijcie, dlaczego?

redakcja naTemat
29 sierpnia 2023, 15:33 • 1 minuta czytania
To brzmi niewiarygodnie, ale znów masowo stanęły w Polsce pociągi. I nie są to odosobnione przypadki, bo sprawa dotyczy czterech województw. W Łódzkiem, Mazowieckiem, Opolskiem oraz Pomorskiem w sposób nieuzasadniony użyto sygnałów radio-stop. Efekt? Zatrzymanych zostało łącznie 25 pociągów.
25 pociągów stanęło w 4 województwach w wyniku użycia sygnału radio-stop. Fot. Jarosław Jakubczak / Polska Press / East News / zdjęcie poglądowe

– Nie było zagrożenia dla pasażerów. W wyniku nieuprawnionego użycia sygnału radio-stop zatrzymanych zostało łącznie 25 pociągów, a średnie opóźnienie pociągu to 7 minut – przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski. Według przedstawiciela PKP PLK wszystkie przypadki zostały zgłoszone do odpowiednich służb, które mają ustalić okoliczności zajścia. – Obecnie sieć kolejowa jest przejezdna. Linie kolejowe są stale monitorowane. Działa zespół złożony z przedstawicieli zarządcy infrastruktury i przewoźników, który w przypadku wystąpienia utrudnień na sieci ma zapewnić sprawną komunikację – dodał rzecznik PKP PLK. Jakubowski przypomniał, że każde użycie sygnału radio-stop jest weryfikowane przez zarządcę infrastruktury. – W przypadku podejrzenia nieuzasadnionego użycia sygnału przez osoby z zewnątrz informowane są właściwe służby. Zarządca infrastruktury weryfikuje, czy możliwe jest zmodyfikowanie elementów systemu radio-stop i procedur jego uruchamiania w celu skomplikowania uruchomienia systemu z zewnątrz – przekazał rzecznik PKP PLK.


Przypadki użycia radio-stop

Jak już informowaliśmy w naTemat, incydenty na polskiej kolei zdarzały się ostatnio kilka razy. Wiadomo, że w województwie łódzkim 29 sierpnia rano doszło do nielegalnego zatrzymania pociągu. Składy stanęły na kilka minut. Wiadomo, że ktoś włamał się na częstotliwość radiową PKP i nadał sygnał radio-stop. To już kolejny taki przypadek. O sytuacji powiadomiono ABW i UKE. Pierwsze użycie sygnału radio-stop miał miejsce we wtorek (29 sierpnia) o godz. 5:30, o czym poinformowało Radio RMF FM. Na około cztery minuty zatrzymały się dwa pociągi z pasażerami. "W Gomunicach ktoś w sposób bezprawny uzyskał dostęp do częstotliwości radiowej PKP" – napisano na stronie internetowej stacji. Co więcej, kolejny sygnał odebrano w nastawni Łódź-Kaliska, ale tym razem nie zatrzymano składów. Wiadomo już, że jednym z podejrzanych w tej sprawie jest białostocki policjant.

W minionych dniach doszło do serii zatrzymań pociągów, które badają specjalne komisje składające się z zarządców infrastruktury i przewoźników.

Jak działa sygnał radio-stop?

Radio-stop to nadawany drogą radiową sygnał, który zatrzymuje wszystkie pociągi w okolicy. Nadaje się go w momencie wystąpienia zagrożenia. Może to być inny pojazd na torach lub przeszkoda. Do wysłania sygnału radio-stop służy zamontowany w każdym pociągu radiotelefon. Używany standard wykorzystuje analogową transmisję w paśmie częstotliwości przyznanej kolei (150 MHz). Technicznie nadanie takiego sygnału jest bardzo proste. Należy wysłać sekwencję kodów DTMF. To nic innego jak odgłosy wciskanych przycisków na klawiaturze telefonu podczas rozmowy telefonicznej.

Jak wygląda nadanie i odebranie sygnału radio-stop?

Można to zobaczyć na poniższych nagraniach. W praktyce nadać i odebrać sygnał może każdy, kto posiada radiotelefon obsługujący pasmo 150 MHz.