Szokujący wypadek w Puławach. Nowe informacje i nagranie ws. potrącenia matki z dzieckiem

Natalia Kamińska
01 września 2023, 10:06 • 1 minuta czytania
27-letni kierowca BMW wjechał w środę w trzyletniego chłopca i jego matkę. Poszkodowani w ciężkim stanie trafili do szpitala. Policja pokazała również porażające nagranie z kamer monitoringu. Z informacji przekazanych w piątek redakcji naTemat.pl przez dyżurną lubelskiej policji wynika, że nadal trwają czynności z tym mężczyzną.
Puławy. Policja pokazała nagranie z potrącenia matki i dziecka. Fot. Policja Lublin

Jaki już informowaliśmy, w środę na policję wpłynęło zgłoszenie o potrąceniu dwóch osób przy ulicy Lubelskiej w Puławach. 27-letni kierowca BMW rozpędził się, a następnie wjechał w trzyletniego chłopca i 22-letnią matkę.


Tragiczny wypadek w Puławach. Policja informuje o kolejnych działaniach

W piątek dyżurna z zespołu prasowego lubelskiej policji przekazała naszej redakcji, że służby mają w planach dalsze czynności z 27-letnim kierowcą BMW. – Na pewno będą prowadzone czynności z tym mężczyzną dziś lub w kolejnych dniach – powiedziała naTemat.pl funkcjonariuszka. Na ten moment policja nie ma więcej nowych informacji o tym wypadku.

Policja pokazała także nagranie przedstawiające moment zdarzenia. Jak możemy zobaczyć, dziecko przechodziło przez pasy na zielonym świetle, trzymając matkę za rękę. Nie ma więc mowy o nierozważnym zachowaniu po stronie pieszych.

Siła uderzenia była tak silna, że zarówno kobietę, jak i chłopca wyrzuciło w powietrze. Poszkodowani w ciągu ułamka sekundy znaleźli się poza kadrem, a następnie uderzyli o asfalt.

Policja pokazała nagranie z chwili wypadku

W czwartek szersze informacje o zdarzeniu przekazał rzecznik prasowy lubelskiej policji, nadkomisarz Andrzej Fijołek. "Publikujemy nagranie, aby pokazać skutki nieodpowiedzialnego zachowania przez kierowców. Nadmierna prędkość i niestosowanie się do przepisów drogowych często kończy się poważnymi obrażeniami lub śmiercią" – poinformował. Nagranie udostępniono na Facebooku lubelskiej policji.

Jak wyjaśnił, 27-letni mężczyzna został zatrzymany od razu po zdarzeniu i przebadany alkomatem. Ten jednak nie wykazał obecności alkoholu w organizmie. Pomimo tego, do pobrano krew kierowcy do dalszych badań, by ustalić, czy w chwili incydentu był pod wpływem innych środków odurzających.

22-latka i 3-latek zostali przetransportowani do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała. Ich stan opisano jako ciężki. Lubelska policja przypomniała w związku z tym wypadkiem, że "jeżeli osoba poszkodowana odniesie ciężkie obrażenia ciała, sprawcy grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat".