Wrocławska policja tłumaczy się ws. katowanego Ukraińca. Reakcja po ujawnieniu nagrań

Maciej Karcz
04 października 2023, 10:55 • 1 minuta czytania
Wrocławska policja wydała oświadczenie, w którym odniosła się do sprawy 25-letniego obywatela Ukrainy, który zmarł w czasie interwencji policji w izbie wytrzeźwień. Według doniesień medialnych starano się zatuszować dowody świadczące o przestępstwie. KMP we Wrocławiu dementuje te informacje.
Wrocław. Policja wydała oświadczenie ws. skatowanego Ukraińca Fot. NewsLubuski/East News

W środę rano Onet opublikował nagrania z interwencji w izbie wytrzeźwień we Wrocławiu, w czasie której zmarł Ukrainiec Dmytr Nikiforenko. Do tej doszło w lipcu 2021 roku, po przewiezieniu do ośrodka mężczyzny. Na nagraniach widać, że był on bity i podduszany przez funkcjonariuszy policji i pracowników. Na nagraniu widać także moment reanimacji mężczyzny.


Policja nie zajmowała się sprawą Nikiforenki?

W artykule Onetu pojawiły się informacje, że działania wyjaśniające ws. skatowanego 25-latka ruszyły dopiero po tym, gdy "Gazeta Wyborcza" ujawniła kulisy brutalnego działania policjantów. Ponadto w publikacji przekazano, że pracownicy izby wytrzeźwień starali się zatuszować ślady przestępstwa.

W odpowiedzi na doniesienia Onetu KMP we Wrocławiu wydało oświadczenie, w którym stanowczo zaprzecza takiej narracji.

"W przypadku interwencji funkcjonariuszy, mającej miejsce w dniu 30 lipca 2021 roku, na polecenie Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu niezwłocznie zostały wszczęte czynności wyjaśniające. Wbrew twierdzeniom Autora zostały one wszczęte zanim pojawił się wówczas artykuł oraz doniesienia w lokalnych mediach. Zebrany w trakcie prowadzonych czynności materiał dał podstawy do wszczęcia postępowań dyscyplinarnych wobec funkcjonariuszy biorących udział w interwencji" – czytamy w komunikacie policji.

"W tej sprawie Policja utrzymywała stały kontakt z Prokuraturą prowadzącą postępowanie, która na podstawie m. in. zebranych przez nas materiałów przedstawiła zarzuty funkcjonariuszom oraz pracownikom izby wytrzeźwień, a po zakończeniu śledztwa skierowała do sądu akt oskarżenia wobec m.in. interweniujących funkcjonariuszy i pracowników izby wytrzeźwień. Nie może być więc żadnej mowy i zarzutów o próbie zatuszowania tej sprawy" – podaje KMP we Wrocławiu.

Oświadczono także, że biorący udział w interwencji funkcjonariusze zostali zwolnieni ze służby. Artykuł jest w trakcie aktualizacji.