Kim są synowie Holeckiej? Stefan i Julian mają 29 lat, zawodowo nie poszli w ślady mamy
Kim są synowie Danuty Holeckiej? Bliźniacy Stefan i Julian dziś mają 29 lat
Podczas wyborów parlamentarnych, opozycja zdobyła przewagę, choć PiS zapewnia, że to właśnie oni są zwycięzcami. W trakcie relacji wieczoru wyborczego na antenie TVP Info, widzowie zauważyli niecodzienną postawę dziennikarki, Danuty Holeckiej, znanej ze swojego poparcia dla dotychczasowej partii rządzącej.
Holecka zaskakująco serdecznie odnosiła się do przedstawicieli opozycji, mówiąc do nich per "kochani", a także przerywając wypowiedź jednej z posłanek PiS.
Należy podkreślić, że od paru lat dziennikarka jest jedną z najlepiej opłacanych pracownic telewizji publicznej. Z niedawnych informacji wynika bowiem, że na jej konto co miesiąc ma spływać 50 tys. złotych.
Jak wygląda zaś życie prywatne Holeckiej? Od trzech dekad związana jest z przedsiębiorcą Krzysztofem Duninem-Holeckim, którego spotkała podczas studiów. W ich rodzinie są dwaj dorośli już synowie - bliźniacy Stefan i Julian.
Mimo że synowie szefowej "Wiadomości" nie są związani z mediami, dziennikarka czasem wspomina o nich w rozmowach prasowych. Po narodzeniu bliźniaków, rodzina dziennikarki TVP, przeżyła niezwykle trudne momenty. W szpitalu jeden z jej synów został zarażony gronkowcem złocistym.
W rozmowie z "Dobrym Tygodniem" Holecka wyznała, że mimo trudności nigdy się nie załamała, a w tych ciężkich momentach otuchy dodawała jej modlitwa.
Podczas wywiadu w 2016 roku podkreślała, że mimo iż jej synowie są do siebie podobni z wyglądu, mają zupełnie różne charaktery.
– Fizycznie są podobni, choć Stefek, starszy o dwie minuty, jest trochę potężniejszy. Charakterami się różnią, inaczej się też ubierają - Stefek woli rzeczy luźne, a Julek obcisłe. Pierwszy jest bardzo pracowity, solidny, a drugi, dopiero jak ma nóż na gardle, to zakasuje rękawy – mówiła o synach na łamach "Dobrego Tygodnia".
W przeszłości, podczas jednej z emisji w TVP, Holecka wspominała, że w młodości jeden z jej synów korzystał z medycznego wsparcia dzięki działaniom WOŚP. Kiedy na początku roku odbywał się 30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a "Wiadomości" poświęciły mu jedynie pół minuty, wielu internautów przypomniało archiwalne wywiady, w których Holecka dziękowała za pomoc Owsiakowi, przy okazji wspominając o swoim dziecku.
– Jurku, sprzęt bardzo drogi, bo stawiacie i urządzenia do rezonansu, i do tomografii. Mój synek wiele lat temu sam korzystał z dobrze wyposażonego inkubatora z serduszkiem WOŚP. I za to również bardzo dziękuję – takie słowa padły z ust Holeckiej na antenie TVP Info.
Obaj potomkowie Danuty Holeckiej, Stefan i Julian, wybrali kierunek medyczny. Początkowo studiowali na Śląsku, ale później zdecydowali się na kontynuację nauki na warszawskiej Akademii Medycznej. W jednym z wywiadów dla "Świat i ludzie" Holecka wspominała, że jej synowie mieli trudności z przystosowaniem się do życia na Śląsku.
Po wizytach w rodzinnym mieście nie chcieli wracać na południe Polski i nie nazywali tamtejszego miejsca swoim "domem". W rezultacie zdecydowali się na zmianę uczelni. Dziś, jak podają medialne źródła, obaj są lekarzami i mają 29 lat.
Kilka lat temu Julian, jeden z synów dziennikarki, wziął ślub. Latem 2019 roku połączył się węzłem małżeńskim ze swoją partnerką. Zdjęcia z tego wydarzenia ukazały się w "Fakcie". Ceremonia odbyła się w jednym z kościołów w Warszawie, a po niej goście bawili się na weselu w dworku położonym niedaleko stolicy.
Również Julian, znalazł się w centrum zainteresowania mediów w 2017 roku, kiedy poparł protest lekarzy, co stało w sprzeczności z publiczną postawą jego matki, która krytykowała demonstrantów w telewizji.
Później, w rozmowie z magazynem "Do rzeczy", Holecka tłumaczyła sytuację swojego syna, sugerując, że wycofał się z poparcia dla protestu po zorientowaniu się w zaangażowanie polityków w jego organizację. Dziennikarka wyraziła też niezadowolenie z faktu bycia celem ataków ze względu na swoją pracę w "Wiadomościach", podkreślając, że krytycy próbują używać jej synów do osiągnięcia własnych celów i rozpowszechniają nieprawdziwe informacje na ich temat.