Pożegnanie z bliskimi tuż przed odlotem? Kolejne lotnisko wpuści bez biletu aż pod bramki
Pożegnanie się z bliskimi przed wylotem, szczególnie na dłuższy czas może być przykrym doświadczeniem. Nie ułatwiają go także obowiązujące na niemalże wszystkich lotniskach procedury, na podstawie których bez biletu nie wejdziemy do strefy odlotów.
Takie sytuacje możemy kojarzyć co najwyżej z hollywoodzkich produkcji, na których w ostatniej chwili, tuż przed wejściem na pokład samolotu, jeden z głównych bohaterów pojawia się tuż przy bramce, odmieniając bieg czyjegoś życia już na zawsze.
Nie jest to jednak przerysowany obraz, który pomija fakt, że aby wejść do tej pilnie strzeżonej strefy, trzeba mieć ważny bilet. Okazuje się bowiem, że podejście do bramek jest możliwe między innymi na lotniskach w Seattle, Nowym Orleanie, czy też Orlando. Teraz dołączy do nich także lotnisko w Filadelfii.
To rozwiązanie zostało wprowadzone nie bez powodu. Jak poinformował w komunikacie prasowym dyrektor ds. marketingu i brandingu lotniska w Filadelfii, pracownicy otrzymywali wiele zapytań od przyjaciół i rodzin pasażerów, czy mogą ich odprowadzić do bramki. Postanowiono więc udostępnić im taką możliwość.
Od 1 listopada osoby, które chcą być ze swoimi bliskimi aż do chwili ich wylotu, mogą skorzystać ze specjalnej karty dostępu dla gości o nazwie PHL Wingmate Guest Pass. Usługa jest całkowicie bezpłatna i dzięki niej można poruszać się aż do terminali kontrolnych razem z podróżnymi. Program ma jednak ograniczenie czasowe. Osoby towarzyszące mogą przebywać w strefie odlotów wyłącznie od godziny 6 do 22.
Kartę można zdobyć online, po wcześniejszym złożeniu wniosku. Władze lotniska zalecają jednak, aby robić to minimum z siedmiodniowym wyprzedzeniem. Osoba, która otrzyma kartę, musi przejść kontrolę bezpieczeństwa (ale nie może skorzystać z tej przyspieszonej) oraz może posiadać przy sobie wyłącznie jeden, mały przedmiot osobisty.
Pasażerowie cenią sobie taką możliwość nie tylko ze względu na możliwość przebywania z bliską sobie osobą aż do samego odlotu. Z opcji chętnie korzystają także turyści, którzy po wcześniejszym przyjeździe na lotnisko, zwyczajnie nudzą się sami w strefie odlotów.