Kukiz rozważa odwrót od PiS? Padła jasna deklaracja polityka

Dorota Kuźnik
09 listopada 2023, 13:56 • 1 minuta czytania
Choć wychowany został w duchu prawicowym, nie wyklucza, że w niektórych obszarach może współpracować z opozycją – tak o swoich dalszych planach politycznych powiedział Paweł Kukiz. Dotąd kojarzony wyłącznie jako polityczny sojusznik Prawa i Sprawiedliwości, teraz zdradził, że rozmowy toczy nawet z Lewicą. Jak wskazał, nie jest dla niego ważne, kto realizuje jego postulaty, lecz to, żeby udał się dojść do oczekiwanego efektu.
Kukiz będzie współpracował z opozycją. Jasno powiedział o tym w wywiadzie Fot. Tomasz Jastrzebowski / REPORTER

Paweł Kukiz zasłynął z tego, że mimo swoich antysystemowych poglądów głoszonych na początku politycznej kariery, wszedł w bliską współpracę z PiS. Wielokrotnie zarzucano mu, że wystawia laurki Jarosławowi Kaczyńskiemu, a przeciwnicy mówili wprost, że "się sprzedał".


Wierność Pawła Kukiza wobec Prawa i Sprawiedliwości nie jest już jednak po wyborach aż tak przesądzona. Bezpośrednio wskazują na to jego ostatnie wypowiedzi.

Kukiz jasno o współpracy z opozycją

Ponieważ prawdopodobnie to opozycja niebawem uformuje rząd, o ewentualną współpracę z nim Paweł Kukiz został zapytany w wywiadzie dla "Wprost".

Jak powiedział, w ostatnim czasie prowadził rozmowy o sędziach pokoju z Krzysztofem Gawkowskim z Lewicy, a także nie widzi przeszkód, by podjąć rozmowy z politykami innych opcji niż PiS. Na pytanie, czy wyobraża sobie współpracę na przykład z Donaldem Tuskiem, czy Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, odpowiedział: – Przy wprowadzeniu zmian ustrojowych, takich jak zmiana ordynacji wyborczej na model mieszany, uchwalenie sędziów pokoju, czy zniesienie immunitetów - jak najbardziej. Od lat, jak mantrę, powtarzam, że nie ma znaczenia kto, jak i z kim dokona tych fundamentalnych i koniecznych dla demokratycznego funkcjonowania Polski zmian – odpowiedział polityk.

Kukiz o podpisaniu "cyrografu" z PiS

Choć Paweł Kukiz jeszcze niedawno bardzo ciepło wypowiadał się na temat Jarosława Kaczyńskiego, o którym mówił, że "to pierwszy polityk, który wywiązał się absolutnie ze wszystkiego i któremu można wierzyć", po wyborach nie jest już tak jednoznaczny w wizji dalszej współpracy z Prawem i Sprawiedliwością.

– Jeśli więc PiS będzie wymagało ode mnie podpisania "cyrografu" na głosowania, w myśl dyscypliny partyjnej, to ja do ich klubu parlamentarnego nie wejdę. Żeby do klubu PiS wejść, muszę mieć gwarancję, że tak jak zawsze, czy to w latach 2015-2019, czy w czasie współpracy z PSL w ramach Koalicji Polskiej, będę mógł głosować zgodnie z własnym sumieniem – powiedział w rozmowie.

Dodał, że światopoglądowo dalej bliżej mu do PiS, bo tak został wychowany. – Ale bardzo istotną kwestią jest dla mnie zachowanie osobistej wolności i niezależności – wyjaśnił.

Kukiz zapowiada walkę o uchylenie immunitetów

Mówiąc o planach na współpracę z nowym rządem, Paweł Kukiz odniósł się do swoich postulatów, które przedstawia od lat. To między innymi kwestia uchylenia immunitetów posłom czy zmiana ordynacji wyborczej. Jak wskazał, przypomni posłom opozycji, że to także ich postulaty.

– PSL, a niegdyś PO, wpisały do postulatów wyborczych zmianę ordynacji. Dziś, na mocy mojej umowy z PiS, wprowadzenie tej zmiany widnieje w ich programie. Zarówno jedni, jak i drudzy domagali się też zniesienia immunitetów. Więc będę do skutku wychodził na mównicę: przecież macie większość konstytucyjną, aby zdejmować immunitety, więc znieśmy wreszcie wszystkim: Kamińskiemu, Grodzkiemu, Tuskowi czy Kukizowi – stwierdził.

Jak dodał, nie ma też wątpliwości, że po czasie w opozycji zaczną tworzyć się tarcia.

– Oni są tak wielkim zbiorem różnych światopoglądów i programów, że za jakiś czas będą w tym konglomeracie narastać konflikty, może dojść do roszad, które spowodują, że układ się zmieni – skomentował.

Nie wykluczył także, że choć na razie to niespecjalnie możliwe, niebawem PiS może ruszyć ze współpracą z Polskim Stronnictwem Ludowym.