Dufek wspomina Durczoka. Syn dziennikarza widział, jak ojciec się załamuje

Joanna Stawczyk
16 listopada 2023, 15:59 • 1 minuta czytania
Marianna Dufek, która wcześniej była w związku małżeńskim z cenionym dziennikarzem, w ostatnio udzielonym wywiadzie podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat przyczyn kłopotów byłego męża, Kamila Durczoka. Poruszyła również temat ich syna, Kamila juniora, który wspierał ojca w jego walce z uzależnieniem.
Była żona Kamila Durczoka tak go wspomina. Przyznała, że martwi się o syna Fot. Facebook.com / @Marianna Dufek; EAST NEWS

Była żona Kamila Durczoka tak go wspomina. Przyznała, że martwi się o syna

Kamil Durczok odszedł dokładnie dwa lata temu w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia. Miał 53 lata. Marianna Dufek przez ponad dwie dekady dzieliła z nim życie.


Przy okazji drugiej rocznicy śmierci byłego męża Dufek udzieliła wywiadu dla portalu ShowNews. "Miał władzę, pieniądze, poklask, miał wrażenie, że wszystko mu wolno, a to bardzo deprawuje" – wspominała Durczoka, który w ostatnich latach przed śmiercią nie cieszył się najlepszą prasą.

Nadmieńmy, że kilka lat temu media rozpowszechniły informacje o tym, że Kamil Durczok miał stosować w mobbing. Artykuł w tygodniku "Wprost" poruszył także sprawę, między innymi, jego zaangażowania w przypadki molestowania seksualnego w jednej z głównych stacji telewizyjnych. Dodatkowo, po tym jak Durczok spowodował wypadek drogowy, będąc nietrzeźwy, wyszło na jaw, że boryka się on z problemem alkoholowym.

Przypomnijmy, że dziennikarze doczekali się syna. Kamil Dufek ma dziś 26 lat. Para rozwiodła się w 2017 roku.

Gdy media zaczęły publikować pierwsze niepochlebne informacje o Kamilu Durczoku, jego syn był uczniem klasy maturalnej. Młody człowiek obserwował, jak jego ojciec pogrążał się w depresji. To on motywował go, aby podjął walkę o lepsze jutro.

"Syn rozmawiał ze specjalistami, dostał genialną instrukcję obsługi do bycia towarzyszem osoby uzależnionej. Bardzo go za to podziwiałam, miał przecież swoje studia. Ojciec, mimo pogłębiających się kłopotów zdrowotnych, znów zdołał się podnieść. Z pompą otworzył na Śląsku portal internetowy Silesion, a junior zaczął tam pracować. To było trudne dla juniora doświadczenie" – podkreśliła Dufek.

Kobieta stwierdziła, że dalej wydaje jej się, że Junior "nie przepracował jeszcze swojego postrzegania ojca". Podkreśliła, że jej Kamil nie był skłonny używać nazwiska swojego ojca. Dodała również, że ważne jest dla niej, by mimo wszystko pamiętał, iż jego tata był utalentowanym dziennikarzem.

Czytaj także: Ksiądz wspomina ostatnie spotkanie z Durczokiem. "To tajemnica jego życia"

16 listopada Dufek zamieściła na Facebooku post, do którego załączyła archiwalne zdjęcia dziennikarza, na których widzimy go podczas wykonywania pracy. Kobieta podzieliła się pewną refleksją.

"W pewnym momencie moi Przyjaciele i ja zaczęliśmy o Nim mówić 'Redaktor'. Pewnie dlatego by złapać dystans. By odciąć emocje od ocen dotyczących dziennikarstwa" – zaznaczyła na wstępie.

"Miesiąc temu oglądając Studia Wyborcze naszła mnie refleksja, że to już nie to widowisko (mimo że narzędzia lepsze) jak wtedy, gdy w TVP i TVN Redaktor ogłaszał kto będzie rządził w naszym kraju przez kolejne 4 lata" – dodała.

Wpis zakończyła zwróceniem się do zmarłego męża: "Byłeś dobrym dziennikarzem, Redaktorze…".