Weronika Marczuk ofiarą służb za czasów Kamińskiego i Wąsika. Padły ostre słowa
Weronika Marczuk komentuje aresztowanie Kamińskiego i Wąsika
Posłowie PiS nazywają Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika "więźniami politycznymi". Sprawę właśnie skomentowała Weronika Marczuk. Przypomnijmy, że we wrześniu 2009 roku została ona zatrzymana przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, które było wówczas koordynowane przez aresztowanych posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Celebrytka padła ofiarą działań Tomasza Kaczmarka znanego później jako "agent Tomek". Marczuk wkrótce została jednak oczyszczona z zarzutu płatnej protekcji, a śledztwo umorzono z braku przesłanek zaledwie kilkanaście dni później.
W 2020 roku sam Kaczmarek przeprosił swoje ofiary w tym Marczuk za sprzeczne z prawem i nierzetelne śledztwa. Celebrytka wielokrotnie wspominała tę sytuację jako koszmar. Teraz postanowiła skomentować aresztowanie Wąsika i Kamińskiego.
Weronika Marczuk o sytuacji Kamińskiego i Wąsika
"To oczywiste, że panowie Kamiński i Wąsik nie są więźniami politycznymi. Są urzędnikami, politykami, którzy trafili do więzień, bo popełnili przestępstwa. Najwyższy już czas przestać wykorzystywać immunitet i stołki" – stwierdziła.
"W głowie się nie mieści to, że prawica mająca na sztandarach pamięć o prawdziwych bohaterach historii Polski, którzy np. cierpieli w więzieniach komunistycznej Polski, miesza ten etos z ludźmi, którzy w sposób oczywisty łamali prawo, dlatego zostali skazani prawomocnym wyrokiem sądu wolnej Polski. W aresztach i łagrach cierpią niewinni ludzie, których tyrania wykluczyła w ten sposób z życia publicznego. To są dzisiejsi więźniowie polityczni" – kontynuowała.
Z jej wypowiedzi wynika, że jej zdanie o Kamińskim i Wąsikiem nie zmieniło się od czasu koszmaru, który jej zgotowali.
"Moja perspektywa się nie zmieniła od 2009 roku gdy mi złamano życie, jak widać, też działania tych panów się również nie zmieniają, przez te wszystkie lata doszły poza mną tysiące niesłusznie pokrzywdzonych. To my jesteśmy prawdziwymi ofiarami systemu, to my zostaliśmy bezwzględnie wykorzystani przez tych urzędników gdy mieli służyć obywatelom, a ich oszukiwali i wrabiali (co jest czarno na białym udowodnione!). Kat nie może być zarazem ofiarą, co próbuje się nam wmówić" – dodała.
Jarosław Kaczyński wygłosił dziwne przemówienie w Radomiu
Przypomnijmy, że Jarosław Kaczyński we wtorek 16 stycznia zniknął z Sejmu i pojawił się przed więzieniem w Radomiu, gdzie przebywa Kamiński.
– Mariusz Kamiński nie powinien otrzymać żadnego wyroku. Powinien otrzymać najwyższe odznaczenie państwowe. Nie za to, że w tej chwili siedzi, tylko za to, że twardo w trudnych czasach walczył z przestępczością. Że nie tylko zbudował CBA, ale on wymyślił CBA – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas manifestacji przed więzieniem w Radomiu.