Young Leosia pokazała zdjęcie sprzed lat. Tak wyglądała bez tatuaży i różowych włosów
Young Leosia, czyli Sara Leokadia Sudoł rozgrzała całą Polskę hitem "Szklanki" i od tamtej pory nie daje o sobie zapomnieć. Rozwija swoją karierę muzyczną, a przy okazji aktywnie prowadzi media społecznościowe.
Young Leosia na zdjęciu sprzed lat. Tak wyglądała bez różowych włosów
Raperka pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami na Instagramie. Ostatnio urządziła tam serię Q&A. Internauci zadawali pytania, które dotyczyły różnych tematów: od planów i zapowiedzi muzycznych, przez związek z Kacprem Błońskim, aż do kwestii urody.
Czytaj także: Young Leosia u Kuby Wojewódzkiego. Młoda raperka ujawniła, że "jara z ojcem"
Jedna z użytkowniczek zapytała Young Leosie o jej naturalny kolor włosów. To właśnie na to młoda twórczyni odpowiedziała swoim "starym zdjęciem". "Fotka" w lustrze pochodzi z 2014 roku, a Sara jest na nim w długich blond włosach. O różowej fryzurze, tatuażach, piercingu i operacji piersi nie było jeszcze mowy.
Ostatnio brutalnie o aktualnym wyglądzie Leosi wypowiedział się Nitro. – Nie rozumiem, jak ona może się komuś podobać. Możesz stwierdzić, że jest ładną dziewczyną, ale stawiać ją, że to najładniejsza kobieta w kraju to dla mnie jest to dziwne – podsumował internetowy twórca.
Dodajmy, że w tym samym Q&A raperka ujawniła kilka innych nowości o sobie i swoich przekonaniach. Przyznała, że choć wielu proponowało jej pieniądza za "gościnki", to ona zawsze – jeśli się już decydowała – robiła to za darmo, bo "uważa, że kooperowanie z innymi artystami to największa potęga rapu".
Zdradziła też, że "ceni Billie Eilish wyżej niż Arianę Grande". Pochwaliła się, że ma prawo jazdy. Ponadto, gdy padło pytanie, z jakim artystą (poza światem rapu) najbardziej chciałaby nagrać kawałek, padło nazwisko Dawida Podsiadło.
– Jestem fanką od czasów "X-Factor", super szanuję za humor i wszystkie dokonania muzyczne, których jest bardzo dużo – wyznała.