Okniński podsumował Popka po wycieku obrzydliwego nagrania. "Debil przez duże D"

Weronika Tomaszewska-Michalak
05 lutego 2024, 11:28 • 1 minuta czytania
Nie cichną echa afery z nagraniem Popka. Zachowanie rapera oburza. Teraz do sprawy odniósł się trener Mirosław Okniński. – Popek powinien być odsunięty ze wszystkich wydarzeń sportów walki. To, co pokazał, to jest dno dna – ocenił.
Mirosław Okniński ostro o zachowaniu Popka. fot Adam Jankowski/REPORTER

Ostatnio streamer Psychotrop wszedł w posiadanie szokującego materiału z Popkiem. Nagranie jest na tyle obrazoburcze, że twórca internetowy opublikował ocenzurowane fragmenty. Pełną treść przekazał odpowiednim organizacjom.


Raper mówi na nim, że zamierza odbyć stosunek z dwoma psami rasy owczarek niemiecki. Oprócz tego wspomina o defekacji i prostytutce. Na nagraniu zauważono także... dziecko. W sprawie zainterweniowało już Biuro Ochrony Praw Dziecka, a także Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych oraz Fundacja dla Szczeniąt Judyta. Ponadto Popek został już wyrzucony z federacji bokserskiej Gromda.

Okniński o Popku: Swoim zachowaniem pokazał, że jest kompletnym debilem

Do skandalu z raperem nawiązał w ostatnim wywiadzie na kanale FanSportu TV Mirosław Okniński. Pionier i legenda polskich sztuk walki nie oszczędził Popka.

– Popek swoim zachowaniem pokazał, że jest kompletnym debilem. Debilem przez duże D. Dla niego nie ma tu miejsca. Powinien być odsunięty ze wszystkich wydarzeń sportów walki. To, co pokazał, to jest dno dna. Chyba gorzej nie można, choć pewnie wymyśliłby coś głupszego. Powinien być wykluczony ze społeczności MMA. Był kiepskim zawodnikiem, a tym zachowaniem przekreślił swoją osobę – mówił Okniński.

Według trenera powinno się pójść nawet o krok dalej. – Ta osoba (Popek – przyp. red.) nie powinna być zapraszana na gale MMA, nie powinna być twarzą GROMDY. Powinien być kopnięty w tyłek. To, co zrobił, to jest zezwierzęcenie. Szok! – podsumował.

Dodajmy, że sam zainteresowany po wycieku wideo przemówił na Instagramie. – Chciałem się odnieść do najgłupszego filmiku, jaki nagrałem w mojej karierze i patrząc na to trzeźwym okiem, nie jestem z tego dumny. Prawda jest taka, że mam na***ane w głowie po narkotykach, po alkoholu. Powiem po prostu, jak było (...) Chciałem zrobić sobie żarcik, z którego nie jestem dumny (...) Przepraszam. To nie było śmieszne – stwierdził.