Ujawniają nowe fakty ws. czterech ciał w Warszawie. Taki miał być motyw zbrodni

Konrad Bagiński
08 kwietnia 2024, 12:22 • 1 minuta czytania
Warszawska policja zatrzymała 34-letniego Ukraińca. To domniemany sprawca zabójstw, do jakich doszło na warszawskiej Woli. W jednej z opuszczonych kamienic w centrum miasta znaleziono cztery ciała. Teraz pojawiają się pierwsze informacje o prawdopodobnym motywie.
Policja zatrzymała Ukraińca podejrzewanego o zamordowanie osób, których ciała znaleziono w kamienicy na warszawskiej Woli Fot.: Mateusz Przyborowski / naTemat.pl

Kłótnia o kobietę to jeden z prawdopodobnych motywów zabójstw, do których doszło na warszawskiej Woli, gdzie w opuszczonej kamienicy znaleziono ciała czterech mężczyzn – pisze Rafał Pasztelański z portalu tvp.info.


Według śledczych zabójstwa miały miejsce od stycznia do kwietnia tego roku. Policja zatrzymała domniemanego sprawcę. To 34-letni Ukrainiec. Co zaskakujące, śledczy wiążą go na razie z zabójstwami trzech z czterech osób, których ciała odnaleziono w opuszczonej kamienicy. Zwłoki były w różnym stadium rozkładu.

Zwłoki w pustostanie przy ul. Grzybowskiej na warszawskiej Woli

Zwłoki zostały znalezione w dawnej kamienicy Gawłowiczów z 1910 roku, która znajduje się przy ul. Grzybowskiej 71 w stołecznej dzielnicy Wola. Budynek znajduje się w pobliżu placu Europejskiego i Muzeum Powstania Warszawskiego.

O sprawie szerzej pisze "Gazeta Wyborcza". Z informacji okolicznych mieszkańców wynika, że w kamienicy pomieszkiwało wiele osób w kryzysie bezdomności.

Pustostan został przeznaczony do rozbiórki – jego stan techniczny jest bardzo zły, a nieopodal trwają już prace rozbiórkowe. Wejście do kamienicy zostało zaklejone taśmą przez funkcjonariuszy. Z nieoficjalnych ustaleń "Wyborczej" wynika, że pierwsze dwa ciała odkryto w ostatnią niedzielę na podwórku. Następnego dnia służby odkopały zwłoki dwóch kolejnych osób. Szczątki były już w zaawansowanym stanie rozkładu. Na miejscu pojawiła się policja, Żandarmeria Wojskowa oraz śledczy.

Pasztelański pisze, że w miniony weekend na policję zgłosiła się kobieta. Miała powiadomić funkcjonariuszy o tym, że "w kamienicy przy ul. Grzybowskiej 71 jest kilka ciał". Była roztrzęsiona, prawdopodobnie bała się, że będzie kolejną ofiarą.

Policja zatrzymała siedem osób: czterech mężczyzn i trzy kobiety, w tym tę, która zgłosiła sprawę. Rafał Pasztelański pisze, że wszyscy zatrzymani to osoby w kryzysie bezdomności. Są wśród nich zarówno Polacy, jak i Ukraińcy, mają od 30 do 50 lat.

Jeden z mężczyzn, 34-letni Ukrainiec jeszcze dziś ma usłyszeć zarzuty zamordowania trzech osób. Ślady wskazują na to, że zostały one pobite na śmierć, odniosły też rany kłute. "Zatrzymani mieli też mówić o tym, że bali się Ukraińca, który miał dokonać opisywanych zbrodni" – pisze Rafał Pasztelański.

Czwarte ciało znalezione w kamienicy przy Grzybowskiej ma na szyi pętlę i nie jest jasne, w jaki sposób zmarła. Być może sama targnęła się na swoje życie, a ktoś inny ukrył jej zwłoki.

Czytaj także: https://natemat.pl/551006,ul-grzybowska-71-w-warszawie-to-tu-znaleziono-ciala-czterech-mezczyzn