Tragiczny finał poszukiwań żołnierza na Bałtyku. Szef MON: Znaleziono ciało

Adam Nowiński
27 kwietnia 2024, 15:36 • 1 minuta czytania
W sobotę (27.04) szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w mediach społecznościowych, że jednostki poszukiwawcze odnalazły ciało płetwonurka Wojsk Specjalnych. "Rodzinie i bliskim składam wyrazy głębokiego współczucia" – napisał członek rządu Donalda Tuska.
Zakończyły się poszukiwania żołnierza, który zaginął w środę na Bałtyku podczas ćwiczeń. Fot. MICHAL SWIDERSKI/REPORTER

"Dziś żołnierze biorący udział w akcji poszukiwawczej odnaleźli ciało żołnierza wojsk specjalnych, który zaginął w środę w czasie nurkowania na Bałtyku" – napisał w serwisie X.com Władysław Kosiniak-Kamysz.


Szef MON podkreślił, że był to doświadczony żołnierz. "Profesjonalista, oddany przyjaciel, wspaniały człowiek. Rodzinie i bliskim składam wyrazy głębokiego współczucia. Od początku wojsko wspiera najbliższych zmarłego żołnierza" – dodał minister.

Poszukiwania żołnierza trwały od środy

Przypomnijmy, że Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w środę (24.04), że w trakcie programowego szkolenia nurkowego na Bałtyku zaginął żołnierz Wojsk Specjalnych z jednostki wojskowej GROM, zespołu B, zlokalizowanego w Gdańsku na Westerplatte.

Wojsko podało, że ćwiczenia nurków były prowadzone w odległości ok. 800 metrów od jednostki. W akcji poszukiwawczej uczestniczył śmigłowiec Marynarki Wojennej wraz z okrętem. Zaginionego operatora jednostki specjalnej szukały też: łodzie SAR, WOPR z Sopotu, Straż Graniczna oraz policja wodna.

– O godzinie 19:00 zakończyła się część poszukiwania w części nawodnej. Na miejscu zostały dwie jednostki SAR i jednostki Marynarki Wojennej, które prowadzą poszukiwania za pomocą sonarów – relacjonował w środę wieczorem w rozmowie z PAP Maciej Dziubich z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR.

W czwartek około godz. 6:40 rzecznik Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych potwierdził, że "wieczorem akcja poszukiwawcza została częściowo przerwana". W piątek i sobotę dalej poszukiwano żołnierza. Niestety, finał okazał się tragiczny.

Plaga wypadków

Wypadki podczas ćwiczeń to ostatnio już plaga w polskim wojsku. Pod koniec minionego miesiąca doszło do trzeciego śmiertelnego wypadku. Miało to miejsce w czasie szkolenia górskiego w okolicy Niżnych Rysów. Żołnierza nie udało się uratować.

"Zgodnie z decyzją Władysława Kosiniaka-Kamysza, wicepremiera, ministra obrony narodowej, Sztab Generalny Wojska Polskiego oraz dowództwa rodzajów sił zbrojnych niezwłocznie przystępują do przeglądu wszystkich procedur oraz warunków bezpieczeństwa obowiązujących w szkoleniu Wojska Polskiego" – podał Sztab Generalny WP w serwisie X.

Czytaj także: https://natemat.pl/548774,kolejny-smiertelny-wypadek-podczas-cwiczen-wojska-polskiego-sa-szczegoly