Magda Mołek pierwszy raz o swoim rozwodzie. Podzieliła się smutną refleksją
Magda Mołek o rozwodzie na YouTube
W życiu Magdaleny Mołek ostatnio wiele się działo. Była gwiazda TVN zrobiła sobie przerwę w tworzeniu kolejnych odcinków na youtubowy kanał "W moim stylu". Teraz wróciła z nowym odcinkiem o rozwodzie.
Do rozmowy zaprosiła znaną prawniczkę, specjalizującą się w sprawach rozwodowych, a prywatnie szwagierkę Borysa Szyca, Karolinę Szulc-Nagłowską. W pewnym momencie prowadząca zdobyła się na osobiste wyznanie.
– W sądzie rację ma ten, kto umie ją udowodnić, a nie ten, kto ją ma. To był dla mnie otrzeźwiający tekst, aczkolwiek po własnym doświadczeniu wiem, że to prawda – powiedziała.
Panie poruszyły też temat podziału praw rodzicielskich w takich sytuacjach. Przypomnijmy, że dziennikarka ma dwóch synów 13-letniego Henryka i 6-letniego Stefana. To ich dobro i bezpieczeństwo było dla niej najważniejsze.
– Spędzało mi to sen z powiek przez wiele miesięcy. Czy jako matki i ojcowie, możemy czuć się bezpiecznie z tym, co orzeknie sąd? Czy polskie sądy są wyczulone na dobro małoletnich dzieci? – pytała swoją gościnię.
Ekspertka, choć nie udzieliła jednoznacznej odpowiedzi, to podkreśliła, że sąd również w pierwszej kolejności "kieruje się dobrem dzieci".
Dodajmy, że mężem Mołek był Maciej Taborowski (ceniony prawnik, od niedawna członek Rady Nadzorczej TVP). Para doczekała się razem dwóch synów. Na początku marca na instagramowym profilu Magda Mołek opublikowała oświadczenie.
"Uprzedzając ewentualną medialną burzę, w trosce o spokój moich dzieci i najbliższych, chcę Was poinformować, że musiałam podjąć decyzję o rozwodzie z moim mężem. Proszę o uszanowanie tego trudnego momentu. Każde naruszenie moich dóbr osobistych, mojej prywatności, będzie niezwłocznie kierowane na drogę sądową. Te z Was, które są mi dziś życzliwe, proszę o wsparcie. Dziękuję. Magda" – przekazała dziennikarka.