Tajemnicze zaginięcie Natalii spod Poznania. Rodzina wystosowała specjalny komunikat
Nowy komunikat od rodziny ws. zaginięcia Natalii spod Poznania
"Szanowni Państwo w dniu dzisiejszym służby oraz grupa ratownicza są w trakcie ustalania dalszych działań w zakresie poszukiwań zaginionej. Prosimy, aby nikt nie wyruszał na poszukiwania, dopóki nie będzie konkretnych ustaleń oraz sygnału, że poszukiwania się rozpoczynają" – przekazano w poniedziałek na profilu Zaginieni Śladem Nadziei, który uzyskał te informacje od rodziny pani Natalii.
Co wiadomo o zaginięciu Natalii Panochy-Raczkiewicz? Zaginiona to 39-latka, która jest mieszkanką wsi Gortatowo położonej koło Swarzędza.
"W domu na Panią Natalie czeka 10- letni syn. Pani Natalia nigdy by go nie zostawiła. Nigdy wcześniej też nie wyłączała telefonu, nie zdarzało się jej również znikać bez słowa i z nikim się nie skontaktować. Kobieta ostatni raz rozmawiała ze swoją siostrą przez komunikator w postaci wideo-rozmowy w dniu 14.06.2024 roku około godziny 18:30" – podano w informacji na grupie Zaginieni Śladem Nadziei.
W jej sprawie wiadomo jeszcze, że tego samego dnia zaginiona kobieta około 24:00 miała jeszcze z siostrą kontakt, wymieniły wiadomości.
"Pani Natalia poruszała się autem, nie informując nikogo, dokąd jedzie. Kobieta musiała wrócić do domu niezauważona w nocy, gdy wszyscy spali, ponieważ jej auto było zaparkowane w garażu" – przekazano.
Nie wiadomo, co teraz się z nią dzieje, a jej telefon pozostaje nieaktywny. "Zrozpaczona rodzina prosi o pomoc" – informuje ta fundacja.
Tak wygląda pani Natalia:
- wzrost ok. 172/173 cm,
- oczy – niebieskie,
- włosy koloru ciemny blond, długie,
- oczy – szaro- niebieskie.
Ubiór w chwili zaginięcia: – jeansowe spodnie, biała bluzka, brązowe buty.
Znaki szczególne – widoczny tatuaż psa rasy Shar Pei, zaginiona ma też bliznę po cesarskim cięciu.
Jednostka prowadząca poszukiwania kobiety: KP w Swarzędzu kontakt 47 771 48 00 lub numer alarmowy 112. Można też kontaktować się z fundacją Zaginieni Śladem Nadziei pod numerem 609-750-887 lub e-mailowo: kontakt@zaginienislademnadziei.pl.
Siostra zaginionej uważa, że na pewno nie zniknęła z własnej woli
Dziennik "Fakt" rozmawiał z siostrą zaginionej Natalii Panochy-Raczkiewicz. Kobieta przekazała, że wiadomość, którą późnym wieczorem dostała od siostry w dniu jej zaginięcia, nie była w jej stylu.
– To nie była jej odpowiedź. Nie jej styl. Mogłaby tak odpisać, gdyby zasypiała albo z jakiegoś powodu nie była w stanie normalnie pisać – powiedziała.
Siostra pani Natalii wskazała też, że 39-latka "nigdy nie wyłączała telefonu jak teraz". – Ma synka, który czeka na nią w domu – dodała. Z jej informacji wynika też, że pani Natalia "miała plany na przyszły weekend, o których wszyscy wiedzieli". – Na pewno nie zniknęła z własnej woli – poinformowała w rozmowie z "Faktem" siostra zaginionej.