Nie żyje Jerzy Stuhr. Taką grafiką Matylda Damięcka oddała hołd artyście

Weronika Tomaszewska-Michalak
09 lipca 2024, 15:57 • 1 minuta czytania
O problemach zdrowotnych Jerzego Stuhra mówiło się od dawna. Dziś jednak stało się najgorsze. Dotarła do nas informacja, że legendarny aktor i reżyser nie żyje. Tak Matylda Damięcka wymowną grafiką oddała hołd artyście.
Matylda Damięcka pożegnała Jerzego Stuhra. fot. Artur Szczepanski/REPORTER // Fot. M.Lasyk/REPORTER

Świat artystyczny i cała rzesza fanów Jerzego Stuhra jest dziś przejęta śmiercią wybitnego twórcy. Stuhr zmarł 9 lipca 2024 roku. Tę przykrą wiadomość potwierdził jego syn.


Sieć momentalnie zalała masa pożegnalnych wpisów. Wśród nich swoje wspomnienie o koledze z pracy opublikowała m.in. Krystyna Janda. "Człowiek niezwykły. Przyjaciel ludzi, świata, zwierząt, dzieci. (...) Wychował pokolenia polskich aktorów i reżyserów, obdarował hojnie tysiące Widzów. (...) Marzył, żeby umrzeć na scenie i prawie tak się stało" – napisała reżyserka. Artystę pożegnali także: Olgierd Łukasiewicz, Andrzej Seweryn, Cezary Pazura i wielu innych.

Hołd Jerzemu Stuhrowi oddała też w wyjątkowej publikacji Matylda Damięcka. Córka również znanego aktora Macieja Damięckiego często tworzy grafiki, które nawiązują do bieżących wydarzeń. Tym razem narysowała Stuhra.

Dorobek artystyczny Jerzego Stuhra

Jerzy Stuhr to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów. Zagrał w ponad 60 produkcjach. Znamy go z ról m.in. w "Wodzireju" Feliksa Falka (zagrał tytułową rolę Lutka Danielka), "Seksmisji" Janusza Machulskiego (zagrał odhibernowanego Maksa, towarzyszył mu Olgierd Łukaszewicz), "Kingsajzie" również Machulskiego (zagrał Nadszyszkownika Kilkujadka), a także w "Uprowadzeniu Agaty" Marka Piwowskiego, "Kilerze" (zagrał komisarza Jerzego Rybę) czy "Bez znieczulenia" Andrzeja Wajdy.

Udzielał swojego głosu w filmach, takich jak "Shrek" (wcielił się w Osła), "Smerfy" (jako Gargamel) czy "Król Lew" (użyczył głosu Rafikiemu). Od 1971 roku był aktorem Starego Teatru. Współpracował m.in. z Konradem Swinarskim, Jerzym Jarockim, Jerzym Grzegorzewskim, Andrzejem Wajdą.

Grywał też u Agnieszki Holland, Krzysztofa Kieślowskiego czy Juliusza Machulskiego. Artysta był również reżyserem, znanym z takich obrazów jak "Spis cudzołożnic", "Historie miłosne", "Tydzień z życia mężczyzny", "Duże zwierzę" oraz "Pogoda na jutro". Przez lata spełniał się również jako pedagog. Wykładał na aktorskich uczelniach.

W ostatnim czasie Stuhr podupadł na zdrowiu. Walczył z nawrotem nowotworu krtani. Wspominał o zakończeniu swojej kariery.