Strzelanina na wiecu Trumpa. Secret Service zabrało ze sceny zakrwawionego polityka

Adam Nowiński
14 lipca 2024, 01:38 • 1 minuta czytania
W sobotę w Pensylwanii podczas wiecu Donalda Trumpa doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Kiedy polityk przemawiał nagle z oddali dało się słyszeć odgłosy przypominające strzały, a potem Trump chwycił się za ucho i schylił. Na scenę wbiegli agenci Secret Service, wybuchła panika.
Donald Trump został ranny podczas strzelaniny na wiecu w Pensylwanii. Fot. Evan Vucci/Associated Press/East News

Ochrona Donalda Trumpa zasłoniła go, a następnie ewakuowała ze sceny. Zebrany tłum wpadł w panikę, słychać było przeraźliwe krzyki. Kiedy kandydat Republikanów na prezydenta USA schodził ze sceny, zebrani na wiecu zaczęli skandować "USA!".


Amerykańskie media donoszą, że w wyniku zdarzenia zginęła jedna osoba – potwierdził to prokurator okręgowy hrabstwa Butler Richarda Goldinger.

Na zdjęciach widać, że Donald Trump został ranny w ucho. Kiedy był zabierany ze sceny, widać było strugi krwi na jego policzku oraz krew na górnej części małżowiny.

Jak podaje Secret Service, byłemu prezydentowi USA nic poważniejszego nie jest i został przetransportowany w bezpieczne miejsce.

Czytaj także: https://natemat.pl/557882,elon-musk-ma-zostac-doradca-donalda-trumpa-jesli-ten-wygra-wybory-w-usa