Nie żyje były senator PO. Robert Smoktunowicz miał 62 lata

Marzena Gajewska przekazała tragiczną wiadomość o śmierci polityka za pośrednictwem Facebooka.

"Nie ma Ciebie. Tu. Już. Ale tam, gdzie jesteś, świat uśmiechasz. I ja się uśmiechnę. Ale jutro. Dziś nie. Dziś mam wieczór bez Ciebie, Kochanie. Pierwszy z reszty mojego życia. Robert Smoktunowicz. 1962-2024" – napisała partnerka zmarłego. Opatrzyła wpis zdjęciem Smoktunowicza z papierosem w ręku.

"Zmarł Robert Smoktunowicz. Kolega. Adwokat. Senator. Miał swoje dobre czasy. Wiele rozmów. Wiele spotkań. Później przyszło mu walczyć ze swoimi demonami. Nie umieliśmy mu pomóc. Nie umiał pomóc sobie. Dużo za wcześnie. To był bardzo zdolny człowiek, który w pewnym momencie zagubił się, przyjaciele odsunęli się od niego. Zapamiętamy go takim, jak ze zdjęcia. Przystojnego, zabawowego chłopaka, piekielnie inteligentnego, dowcipnego, koleżeńskiego. Odpocznij Robercie" – napisał Paweł Olbrych, przedsiębiorca.

Nawiązał przy tym do przemocy, jakiej Smoktunowicz miał się dopuszczać wobec swojej drugiej żony.

Kim był Robert Smoktunowicz?

W latach 80. był działaczem Niezależnego Zrzeszenia Studentów na Uniwersytecie Warszawskim. Został współtwórcą Ruchu Polityki Realnej i Klubu im. Adama Smitha. Współpracował (jako prawnik) z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji w latach 1996-1998.

W 2000 r. doradzał Andrzejowi Olechowskiemu podczas wyborów prezydenckich. W 2007 r. odszedł z Platformy Obywatelskiej, gdzie pełnił funkcję eksperta prawnego i pełnomocnika komitetu podczas kampanii parlamentarnej w 2001 r.

Potem dwukrotnie zostawał senatorem (w 2001 i 2005 roku). Zajmował się tam prawami człowieka i praworządnością.

Po odejściu z Platformy związał się ze Stronnictwem Demokratycznym, a w 2007 i 2015 bezskutecznie ubiegał się o mandat senatora.