To niemal oficjalne. Znany dziennikarz sportowy podaje szczegóły transferu Szczęsnego do Barcelony
"Wojciech Szczęsny w Barcelonie, zaczynamy! Polski bramkarz dołączy do Barcelony jako 'wolny agent'" – napisał włoski dziennikarz sportowy Fabrizio Romano.
Nowe informacje ws. transferu Szczęsnego do FC Barcelona
Termin "wolny agent" jest używany w profesjonalnym sporcie i oznacza zawodnika, któremu wygasł kontrakt z dawnym zespołem i może podpisać go z innym.
Włoski dziennikarz dowiedział się także, że Polak zstąpi na razie ciężko kontuzjowanego Niemca Marca-André ter Stegena na rocznym kontrakcie. Tym samym Szczęsny miałby zrezygnować z "piłkarskiej emerytury" po zaledwie kilkunastu dniach.
"Testy medyczne odbędą się w Hiszpanii w najbliższych dniach" – czytamy we wpisie Romano.
Przypomnijmy: pod koniec sierpnia Szczęsny pożegnał się z Juventusem i ogłosił, że kończy profesjonalną karierę. Po wielu latach gry na najwyższym poziomie, w tym dziewięciu sezonach w barwach "Starej Damy", Polak postanowił odejść z piłki i skupić się na życiu osobistym.
Jak tłumaczyliśmy, sytuacja w FC Barcelonie, która niespodziewanie boryka się z poważną kontuzją swojego wspomnianego już pierwszego bramkarza Marca-André ter Stegena, zmieniła wszystko. Zamiast spokojnego odpoczynku, Szczęsny może teraz ponownie stać między słupkami – tym razem w barwach "Blaugrany".
Kontuzja ter Stegena, która wyklucza go z gry na nawet osiem miesięcy, sprawiła, że FC Barcelona musiała natychmiast zareagować. Problemem okazały się zakończone transfery, przez co Katalończykom przyszło szukać pomocy jedynie wśród "wolnych strzelców".
Takie warunki finansowe miano zaproponować piłkarzowi
Warunki finansowe transferu są skromne jak na standardy futbolu – Szczęsny ma zarabiać od 1,5 do 2 milionów euro rocznie. Jednak kluczowy dla niego był fakt, że otrzymał gwarancję regularnej gry w pierwszym składzie, co było nienegocjacyjnym warunkiem postawionym podczas rozmów przez naszego bramkarza.
Transfer Szczęsnego do FC Barcelony to nie tylko ogromna niespodzianka, ale też wielka szansa dla polskiego bramkarza na powrót do gry na najwyższym poziomie. Choć 34 lata to wiek, w którym wielu bramkarzy wciąż gra na światowym topie, Szczęsny będzie musiał szybko odnaleźć się w hiszpańskich standardach po krótkiej przerwie.
Z pewnością jego doświadczenie i umiejętności okażą się nieocenione w nadchodzących wyzwaniach Barcelony, która liczy na stabilizację na tej kluczowej pozycji.