Nocna akcja ratunkowa w Tatrach na ogromną skalę. 44 ratowników ruszyło po turystki

Klaudia Zawistowska
28 września 2024, 10:17 • 1 minuta czytania
Pogoda w Tatrach od kilkudziesięciu godzin jest bardzo niebezpieczna. Z powodu silnych porywów wiatru park apelował o to, żeby uważnie przemyśleć górskie wędrówki. Jednak złe warunki nie zatrzymały trzech turystek. W środku nocy z pomocą ruszył im TOPR.
Nocna akcja ratunkowa na Świnicy. W tatrach doszło też do śmiertelnego wypadku. (zdjęcie ilustracyjne) Fot. Albin Marciniak/East News

W czwartek 26 września sytuacja w Tatrach była fatalna. Wiatr łamał gałęzie i powalał całe drzewa. Reakcja parku była natychmiastowa. Wstrzymano sprzedaż biletów i odradzano wszelkie wędrówki. W piątek było lepiej, ale niewiele. Silne podmuchy nadal stanowiły ogromne zagrożenie. To jednak nie zatrzymało turystów. Już teraz wiadomo, że w górach zginęła co najmniej jedna osoba.


Nocna akcja TOPR w Tatrach. Turystki utknęły na Świnicy

Ostatnia doba w Tatrzańskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym należała do bardzo pracowitych. W nocy z piątku na sobotę aż 44 ratowników ruszyło na akcję poszukiwawczo-ratunkową.

W trudnych warunkach toprowcy ruszyli na Świnicę, gdzie utknęły trzy turystki z Litwy. Liczyła się każda minuta, ponieważ w nocy temperatura na szczycie spadła poniżej zera. Po dotarciu na miejsce okazało się, że jedna z kobiet jest bardzo wychłodzona.

Jak informuje ratownik dyżurny TOPR Piotr Konopka, w akcji wykorzystano śmigłowiec. To na jego pokładzie poszkodowaną przewieziono od razu do szpitala w Krakowie.

Tragedia w Tatrach. Znaleziono zwłoki turysty

Na tym jednak akcje w górach nie zostały zakończone. Jak dodaje ratownik TOPR, w sobotę rano prowadzona była kolejna wyprawa. W tym przypadku na pomoc turyście było jednak za późno. Ratownicy ruszyli po zwłoki znalezione pod Kazalnicą Mięguszowiecką.

W tej sprawie do godziny 10:00 nie podano dodatkowych informacji. Akcja trwała, a więcej szczegółów poznamy po jej zakończeniu.

Trudne warunki w Tatrach. Park ostrzega wychodzących na szlaki

Choć pogoda w Tatrach ulega poprawie, a na Kasprowym Wierchu jest ok. 10 st. C, to i tak podczas wędrówek trzeba być bardzo ostrożnym. "Podczas silnie wiejącego wiatru na szlaki mogą spadać gałęzie i drzewa. Wędrowanie w takich warunkach stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia" – przypomina park w komunikacie dotyczącym warunków na szlakach.

Utrudnieniem może być także stan tras po niedawnych opadach deszczu. Na szlakach jest mokro i ślisko, a na odcinkach leśnych nie brakuje błota. W takich warunkach o poślizgnięcie się jest bardzo łatwo. Park przypomina także, że zmrok we wrześniu zapada znacznie wcześniej, dlatego ważne jest dobre zaplanowanie wycieczki.