Czarne chmury nad Wieczorkiem i nagła dymisja rzeczniczki. Oto co się dzieje w resorcie nauki
"Czas na decyzję w sprawie ministra Dariusza Wieczorka. Będę dzisiaj o tym rozmawiał z przewodniczącym Nowej Lewicy" – napisał w poniedziałek 16 grudnia Donald Tusk. Jeśli premier daje sygnał, że trzeba działać w sprawie jednego z szefów resortów, sytuacja jest raczej poważna.
Nic dziwnego, że premier zareagował i zapowiedział kroki w tej sprawie. Później Włodzimierz Czarzasty przyznał, że to on poprosił premiera o spotkanie. Dariusz Wieczorek w ostatnim czasie znalazł się w samym centrum medialnego szumu. Nad głową ministra nauki zebrały się czarne chmury za sprawą kontrowersji, które wyszły na jaw.
Afera z ministrem Dariuszem Wieczorkiem
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, na przełomie ostatnich dwóch tygodni pojawiły się doniesienia m.in. o "zdobyciu" intratnej posady przez żonę Wieczorka oraz o przyznaniu podwyżki rektorowi Uniwersytetu Szczecińskiego (powiązanego z żoną ministra).
Dodatkowo wyciekła sprawa dotycząca podania danych sygnalistki, zgłaszającej nieprawidłowości na uczelni. Na domiar złego dziennikarze Wirtualnej Polski ujawnili jeszcze błędy w oświadczeniu majątkowym ministra opiewające na znaczną kwotę.
Chodziło o to, że nie wpisał on w oświadczeniu dwuhektarowej działki oraz wartego kilkadziesiąt tysięcy złotych miejsca garażowego. Sam minister tłumaczy się pomyłką. "Wszystko wskazuje na to, że nie chodziło o ukrywanie majątku, a o błędy w jednostkach miary" – mogliśmy przeczytać w WP.
Wieczorek przeprosił i zapowiedział szybkie poprawki w oświadczeniu. Wydał w tej sprawie komunikat w mediach społecznościowych.
Ale największe kontrowersje pozostają de facto niewyjaśnione. O tym, że sprawa jest paląca i może być niewygodna dla rządu Donalda Tuska, świadczy jeszcze jedna decyzja innej osoby związanej z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Kilka godzin po tym, jak Tusk zapowiedział decyzje ws. Wieczorka, rzeczniczka prasowa ministra nauki poinformowała o swojej rezygnacji. "Kończę swoją pracę w ministerstwie. Dziękuję wszystkim za współpracę, a w szczególności dziennikarzom. Koleżankom i kolegom z ministerstwa życzę powodzenia" – napisała Natalia Żyto.
Nie podała konkretnych powodów tej decyzji, jednak faktem jest, że odchodzi w kluczowym momencie, kiedy resort znalazł się pod "ostrzałem".
Kiedy poznamy jakieś konkretne działania ws. Wieczorka? Na razie nie wiadomo. Poseł KO Marcin Bosacki w rozmowie z reporterką TVN24 ujawnił, że decyzja będzie "szybka" i nastąpi dzisiaj lub jutro (17 grudnia). Dopytywany o ewentualnego następcę szefa resortu nauki, polityk zapowiadał, że stanowisko "pozostanie w puli Lewicy".