Poruszające doniesienia o słynnym dziennikarzu "Polityki". Zmarł Piotr Pytlakowski

Natalia Kamińska
31 grudnia 2024, 14:34 • 1 minuta czytania
Zmarł dziennikarz śledczy i scenarzysta Piotr Pytlakowski. Od lat związany był z tygodnikiem „Polityka”. W swoich reportażach opisywał m.in. największe grupy przestępcze w Polsce. Miał 73 lata.
Piotr Pytlakowski nie żyje. To ceniony dziennikarz "Polityki" Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Poruszające doniesienia o słynnym dziennikarzu "Polityki". Zmarł Piotr Pytlakowski

Informację o śmierci Piotra Pytlakowskiego potwierdził Cezary Łazarewicz. Dziennikarz zmarł w wieku 73 lat po walce z ciężką chorobą. "Zmarł Piotrek Pytlakowski. Człowiek wielkiej uczciwości i wielkiego serca" – napisał jego kolega po fachu na Facebooku.


"Nie żyje Piotr Pytlakowski. Łzy napływają do oczu. Mój autorytet, wielki dziennikarz. Niesamowicie pokorny, równy facet, skracający dystans, służący radą. Odważny i totalnie utalentowany. Cholernie smutny ten ostatni dzień roku" – dodał do tego dziennikarz Janusz Schwertner.

"Ostatniego dnia 2024 r. nad ranem odszedł w wyniku choroby, w spokoju, w otoczeniu najbliższych. Piotr Pytlakowski. Znakomity dziennikarz. Dla bardzo wielu osób – znacznie więcej niż kolega po fachu: Mistrz po prostu. Dla bardzo wielu z nas – więcej niż niezawodny, wieloletni kumpel: Prawdziwy Przyjaciel" – tak z kolei żegna go macierzysta redakcja "Polityki".

Pytlakowski był przez lata związany z "Polityką"

"W zdumiewający sposób łączył w sobie z pozoru sprzeczne cechy. Często sprawiał wrażenie milczka, nie lubił gadania po próżnicy, ale pisał i mówił – gdy już mówił – pięknie, mądrze, dowcipnie. Twardziel w obyciu, reagował na krzywdę ludzi (i zwierząt) impulsywnie i pryncypialnie, a kryła się za tym ogromna wrażliwość, nieskończenie pojemne serce" – czytamy.

"Był bezkompromisowo przywiązany do prawdy i sprawiedliwości, usiłował je egzekwować od świata. Angażował się obywatelsko i mobilizował innych, by stawali po właściwej etycznie stronie. Gdyby szukać jednego określenia na Pytlaka, byłoby to: Człowiek Prawy" – podkreślił zespół tygodnika.

Piotr Pytlakowski pochodził z rodziny o tradycjach intelektualnych. Był synem prozaika i dziennikarza radiowego Jerzego Pytlakowskiego oraz Sabiny z domu Wiernik. Jego matka wywodziła się z rodziny żydowskiej, a jej rodzice, Róża i Szymon, tragicznie zginęli podczas Holocaustu. Sabina Wiernik była siostrą pisarki i tłumaczki Ireny Szymańskiej.

Pytlakowski ukończył zaoczne zawodowe studium nauk politycznych dla dziennikarzy przy Instytucie Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Był cenionym dziennikarzem, który od 1997 roku pracował dla tygodnika "Polityka". Specjalizował się w tematyce śledczej, a jego artykuły często dotyczyły przestępczości zorganizowanej, rzucając światło na złożone i trudne sprawy kryminalne.

Przed rozpoczęciem współpracy z "Polityką" zdobywał doświadczenie w różnych redakcjach, takich jak "Przegląd Tygodniowy", "Gazeta Wyborcza", "Życie Warszawy" oraz "Życie". Dziennikarz był też autorem lub współautorem wielu książek o tematyce związanej z mafią w Polsce, w tym m.in.:

"Alfabet mafii"

"Polska mafia"

"Świat tajnych służb"

"Zbrodnia doskonała?"

"Czekając na kata".

Jego dziennikarskie dokonania pozostawiły trwały ślad w polskich mediach, a styl pracy i zaangażowanie były inspiracją dla wielu młodszych kolegów po fachu. Śmierć Piotra Pytlakowskiego to ogromna strata dla świata dziennikarstwa i jego czytelników.

Czytaj także: https://natemat.pl/576236,tomasz-kolmasiak-nie-zyje-to-dziennikarz-tvp-info-mial-tylko-40-lat