Dawno, dawno temu, a dokładniej w 1466 roku w niderlandzkim mieście portowym przyszedł na świat Erazm. Nie miał on łatwego dzieciństwa, ponieważ wcześnie stracił rodziców. Postanowił wstąpić do klasztoru, jednak nie pozostał w nim długo. Zwyciężyła bowiem ciekawość świata. Najpierw wyjechał na studia do Paryża, później do Anglii, gdzie zaprzyjaźnił się z Tomaszem Morusem. Dalsze kroki skierował do Włoch, Niemiec i innych krajów Europy, gdzie rozwijał swą twórczość naukowo-literacką. Dla nas do dzisiaj pozostaje symbolem wolnomyślicielstwa, tolerancji, otwartości i nieodpartej chęci zdobywania wiedzy. Nic więc dziwnego, że kiedy niemal 30 lat temu poszukiwano nazwy dla europejskiego programu wymiany młodzieży, pomyślano właśnie o Erazmie z Rotterdamu.
Adam Szejnfeld: przedsiębiorca, działacz społeczny, radny, burmistrz, poseł, wiceminister gospodarski….
Program Erasmus powstał w 1987 roku, stając się niezwykle istotnym elementem zwiększania umiejętności, szans na zatrudnienie i wszechstronnego rozwoju młodych Europejczyków. Od swego powstania program zmienił życie ponad 3 milionów studentów na Starym Kontynencie, którzy zdecydowali się spędzić jeden semestr lub nawet cały rok akademicki na uczelni w innym kraju, czy też odbyć staż za granicą. Program pozwala na poznawanie nowych miejsc, języków, ludzi, rozwój takich cech i umiejętności, jak rozwiązywanie problemów, samodzielność, mobilność czy adaptacyjność. W dzisiejszych czasach właśnie na to szczególną uwagę zwracają pracodawcy. Co równie ważne, w tym programie udział wziąć mogą młodzi ludzie nie tylko z krajów Unii Europejskiej, ale także państw kandydujących (np. Turcji) i stowarzyszonych (np. Norwegii).
By jednak w pełni przekonać się o ogromnej roli, jaką w rozwoju młodych ludzi pełni Erasmus wystarczy przytoczyć garść faktów i liczb. 40% osób, które wzięło udział w programie Erasmus później przynajmniej raz pracowało za granicą albo zmieniło swoje miejsce zamieszkania. Aż 93% "Erasmusów" wyobraża sobie przeprowadzkę do innego kraju. Osoby, które wyjechały na wymianę zagraniczną, zwiększają nawet o 50% swoją szansę na zatrudnienie. Jednak program ten to nie tylko studia, ale także zdobywanie doświadczenia zawodowego w ramach staży zagranicznych. Co trzeciemu stażyście zaś zaoferowana została praca w ramach firmy, w której odbywał praktykę. Co dziesiąta osoba po wyjeździe zawodowym zdecydowała się na otwarcie własnego biznesu, a 3/4 rozważa taką możliwość. Ponadto osoby z międzynarodowym doświadczeniem zawodowym otrzymują zdecydowanie bardziej odpowiedzialne, menadżerskie stanowiska.
Dla wielu zaskoczeniem może być fakt, że jednym z najczęściej wybieranych na Erasmusa krajów jest... Polska, która szczególnie dużą popularnością cieszy się wśród Hiszpanów, Niemców, Francuzów i Turków. Od 1998 roku prawie 100 tysięcy zagranicznych studentów przyjechało do Polski, a prawie 200 tysięcy Polaków wyjechało za granicę. Co więcej, Polska należy do krajów najlepiej wykorzystujących środki dostępnego w ramach tego programu.
Jednak Erasmus to nie tylko wsparcie studentów i pracowników naukowych, ale także szkoleniowców, kadry edukacyjnej, osób pracujących z młodzieżą, wolontariuszy i, o czym niewielu wie, przedsiębiorców! Program Erasmus dla młodych przedsiębiorców, którego jestem ambasadorem, daje przyszłym i początkującym biznesmenom możliwość uczenia się oraz pozyskiwania kontaktów branżowych od doświadczonych osób prowadzących małe firmy w innych państwach europejskich. Wartością dodaną jest oczywiście budowanie sieci kontaktów, które mogą być przydatne w przyszłości do prowadzenia wzajemnych konsultacji, udzielania referencji i poszukiwania zagranicznych partnerów. Przedsiębiorca uczestniczący w projekcie czerpie również korzyści, ponieważ ma możliwość współpracy z początkującym kolegą, pełnym energii i motywacji, który może przyczynić się do rozwoju firmy, wnosząc do niej innowacyjne pomysły, nową wiedzę i umiejętności.
Tak, program Erasmus to morze możliwości, to też szansa na sukces. Nie ważne czy jest się studentem, nauczycielem, albo młodym przedsiębiorcą. Dzięki Erasmusowi można poszerzać swoje horyzonty, zdobywać nowe umiejętności, poznawać świat i zawierać przyjaźnie, niekiedy na całe życie. Cieszy mnie, nie tylko coraz większe zainteresowanie programem w Polsce, ale także duża popularność naszego kraju jako destynacji dla studentów zagranicznych. Niestety, ostatnia seria incydentów o charakterze rasistowskim i nacjonalistycznym, do której doszło w Polsce, budzi niepokój, a nawet obawy o bezpieczeństwo obcokrajowców w naszym kraju. Przeciwko rasizmowi, ksenofobii i nietolerancji wystąpiła niedawno Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Miejmy nadzieję, że te incydenty to wyłącznie odosobnione przypadki, które w żaden sposób nie wpłyną na popularność Polski na Erasmusowej mapie Europy. Zapraszam więc wszystkich poszukujących swojej życiowej szansy do Polski i zachęcam Polaków do poznawania, nie tylko zawodowego, Europy.
Adam Szejnfeld
Poseł do Parlamentu Europejskiego
www.szejnfeld.pl
www.kobiecastronazycia.pl