10 października przyleciałam do China na czterodniowe zawody, podczas których, będę miała łącznie do przejścia prawie 50km. Codziennie do pokonania jest inny dystans, a dodatkowa każdy start odbywa się na innej trasie. Zawody rozgrywane są na trochę innych zasadach niż tradycyjne, ponieważ po pierwsze chodzimy na dłuższych pętlach niż standardowo, bądź też z punktu do punktu, co jest zdecydowanie ciekawsze. Po drugie za wniosek na dyskwalifikację dostaje się karę w minutach postoju, a sędziowie całą trasę jadą przy zawodnikach. Klasyfikacja następuje, zarówno po każdym etapie, jak i na koniec całego cyklu. Dodatkowo jest też klasyfikacja drużynowa. Drużynę tworzy 3 lub 4 zawodników, przy czym 3 najlepszych punktuje. W drużynie jestem z portugalką Susana Feitor oraz hiszpanką Raquel Gonzalez. Zapowiada się ciekawie i ciężko, a co z tego wyjdzie zobaczymy już wkrótce.

REKLAMA
logo
Dzisiaj jestem już po pierwszym dniu zawodów, które o godzinie 9:15 odbyły się na dość płaskiej 11,7km pętli.
logo
W zawodach wzięło udział ponad 5000 ludzi, co robiło olbrzymie wrażenie. Wśród uczestników byli nie tylko zawodnicy, ale również amatorzy, którzy mieli do pokonania krótszy dystans. Start odbył się przy temperaturze około 25 stopni. Dzisiejsze zawody potraktowałam na luzie, chciałam zobaczyć jak będzie to wyglądać i sprawdzić swoją dyspozycję, ponieważ jest już połowa października, a to zdecydowanie okres wakacyjny dla mnie, a nie startowy. Zawody ukończyłam na 17 pozycji z dużą rezerwą sił, więc myślę, że uda mi się przetrwać kolejne starty ;) Drużynowo po pierwszym dniu jesteśmy sklasyfikowane na drugiej pozycji, a więc jest bardzo dobrze.
logo
Jutro o 8:30 drugi start, tym razem na 12km.
Trzymajcie kciuki :)
Agnieszka