Ja uważam że ciągle największe szanse na wygraną ma Grzegorz Lato. Jestem bliski założenia się, że wygra tę batalię. Dobrze, że Zbigniew Boniek ma ochotę spróbować, dobrze że lista kandydatów jest coraz dłuższa. Dla demokracji to jest dobrze.
To daje szanse na merytoryczną dyskusję, co zrobić, żeby tę polską piłkę poprawić. To napawa niewielkim optymizmem. Sam wybór prezesa jest ważny, ale nie najważniejszy. Żeby polska piłka się zmieniła potrzeba programu długofalowego, który będzie oparty o już istniejącą bazę, czyli Orliki. Który podniesie rangę instruktorów, który doprosi młodzież do zabawy w piłkę, uporządkuje piłkę ligową i sposoby finansowania. Żebyśmy nie demoralizowali młodych ludzi za dużymi pieniędzmi. Tematów do zrobienia jest bardzo wiele, a takiego celu czytelnego jak Euro 2012 nie będzie. Więc to musi być bardzo pozytywistyczna, organiczna praca, u podstaw.