Ostatnio przez na:Temat przetoczyła się dość gorąca dyskusja, której przyczynkiem było z jednej strony „obnażenie” niewiedzy maturzystów przez twórców programu „Matura to bzdura”, a z drugiej felieton napisany przez Maxa Cegielskiego w Przekroju. Tego ostatniego nie mogę znaleźć w sieci, więc jeśli niechcący powtórzę coś z jego tez, to proszę o wyrozumiałość. Z nadmiaru innych, ciekawszych zajęć obejrzałem też losowo tylko kilka odcinków MTB, widząc, że autorzy generalnie sprawdzają u rozmówców wiedzę, którą można by nazwać encyklopedyczną (jakie się nazywają pory roku po angielsku, kto to jest lutnik, od jakich słów pochodzi słowo „filozofia”, jak nazywa się wynik mnożenia i wynik dzielenia).
• Podstawowe umiejętności korzystania z różnych źródeł informacji i logicznego jej przetwarzania – jak wyżej
• Podstawowe umiejętności w nawiązywaniu i utrzymywaniu relacji z ludźmi różnymi od nas samych – „leżą” jak wyżej
• Umiejętność podejmowania decyzji i działania w warunkach niekompletnych, niepewnych oraz ciągle zmieniających się danych – dla wielu ludzi to jest całkowita abstrakcja
